Posłanka Barbara Nowacka w rozmowie z RMF FM stwierdziła między innymi, że nie obawia się, iż w razie fiaska frekwencyjnego rządzący będą politycznie wykorzystywać porażkę marszu.
- Dla rządzących poprzednio pół miliona osób to byli ludzie, którzy szli do zoo i stali w kolejce. Mniej więcej taki był przekaz w mediach publicznych. Oni zawsze będą mówili, że jest mało i zawsze będą się bali. Bo doskonale wiedzą, że zmieniła się w Polsce atmosfera - powiedziała.
Czytaj więcej
Za milutko uśmiechniętym Sławomirem Mentzenem kryje się nasiąknięty rosyjską propagandą Grzegorz Braun i szowinistyczny Janusz Korwin-Mikke – mówi Barbara Nowacka, posłanka KO/Inicjatywa Polska.
Nowacka: Dowództwo może nie dźwignąć ewentualnych zagrożeń
Nowacka mówiła także o wagnerowcach, którzy pojawili się na Białorusi. - Uważam, że trzeba poważnie traktować zagrożenie i oczekuję od premiera pełnej powagi. Jeżeli mówi, że jest zagrożenie, to chwilę później nie jedzie na piknik - stwierdziła Nowacka.
Posłanka nie dziwi się, że połowa Polaków obawia się obecności najemników przy naszej granicy. - Nic dziwnego, bo widzimy tę wojnę bardzo blisko. Ja bym chciała, żeby bezpieczeństwo Polski nie było tematem kampanii wyborczej, tylko pewnej zgody politycznej. Znowu, ciężko mieć wrażenie, że premier traktuje sprawę poważnie, jeżeli w jednym momencie wygłasza poważne wystąpienia, a później jedzie obrażać opozycję. Chwileczkę, on jest reprezentantem Rzeczpospolitej i ma dbać również o nasze bezpieczeństwo - zaznaczyła.