Ukraińcy już się zadomowili w Niemczech

Masowy napływ imigrantów uniemożliwia rządowi w Berlinie zapewnienie wszystkim odpowiednich warunków zakwaterowania. Z wyjątkiem Ukraińców.

Publikacja: 18.07.2023 03:00

Ukraińcy już się zadomowili w Niemczech

Foto: AFP

To będzie dla Niemiec rekordowy rok pod względem liczby imigrantów starających się o azyl. W pierwszej połowie tego roku napłynęło ponad 162 tys. azylantów. Więcej było jedynie w kryzysowych latach 2015–2016. Wtedy nie było fali uchodźców z Ukrainy, których jest obecnie w Niemczech 1,1 mln. Stanowią jedną trzecią wszystkich poszukujących schronienia w tym kraju.

Ukraińcy przybywają na innych zasadach i – jak na razie do marca przyszłego roku – granice Niemiec są dla nich otwarte. W porównaniu z armią azylantów mieszkają komfortowo. Niemal trzy czwarte w prywatnych mieszkaniach, w większości udostępnionych im na koszt państwa.

Czytaj więcej

Jak Ukraińcy uciekają z kraju, by nie trafić na front

Tymczasem azylanci tłoczą się w przepełnionych schroniskach, zaadaptowanych halach, nieczynnych magazynach. Zdaniem organizacji ochrony praw człowieka takie warunki zakwaterowania są sprzeczne z prawami człowieka oraz międzynarodowymi zakazami dyskryminacji. Mnożą się apele w tej sprawie. Agencja DPA opublikowała apel prawników z Halle domagających się zmian prawnych i stworzenia warunków do zakwaterowania przybyszów w osobnych mieszkaniach.

– Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by umieszczać dużą liczbę ludzi w ciasnych pomieszczeniach, niezależnie od ich statusu pobytowego i indywidualnych potrzeb – przekonuje adwokat Jakob Junghans.

Czytaj więcej

Sondaż: Niemal co drugi uchodźca z Ukrainy nie chce wrócić z Niemiec do swojego kraju

Jednak niemieckie landy, miasta i gminy nie mają nie tylko mieszkań, ale też pieniędzy na ich wynajem z przeznaczeniem dla szukających w Niemczech schronienia.

Bawarski rząd mówi otwarcie, że tak dłużej być nie może i należy się zastanowić nad zmniejszeniem atrakcyjności Niemiec dla imigrantów i uchodźców. Rząd federalny zapewnia, że nie ma mowy o wprowadzeniu ograniczeń liczby uchodźców z Ukrainy. To oni stanowią poważne obciążenie finansowe, mając zagwarantowany dostęp do świadczeń socjalnych takich samych jak bezrobotni Niemcy. Oznacza to miesięcznie zasiłki w wysokości 449 euro dla dorosłych i do niemal 400 a dzieci w zależności od wieku i ich liczby. Równocześnie władze biorą na siebie koszty mieszkania, czyli czynsz wraz z ogrzewaniem i zimną wodą. Do zapłaty pozostają rachunki za gaz i elektryczność, ale i tu uchodźcy liczyć mogą na pomoc.

Z najnowszych danach Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW) wynika, że 44 proc. ukraińskich uchodźców zamierza pozostać w Niemczech przez co najmniej kilka lat lub też na stałe. To o 5 punktów proc. więcej niż jesienią. Niemal jedna piąta uchodźców pracuje zawodowo i wtedy dochód netto w takich rodzinach wynosi 1730 euro miesięcznie. To niewiele mniej niż mediana krajowa kształtująca się na poziomie 1909 euro. Ale mediana rodzinnych dochodów netto całości ukraińskich uchodźców wynosi zaledwie 750 euro.

Trzy czwarte Ukraińców brało już udział w kursach językowych. Obecnie już tylko 18 proc. przyznaje, że nic nie rozumie z niemieckiego. Dwie trzecie dorosłych uchodźców to kobiety. Większość z nich liczy, że po wojnie dołączą do nich mężczyźni.

To będzie dla Niemiec rekordowy rok pod względem liczby imigrantów starających się o azyl. W pierwszej połowie tego roku napłynęło ponad 162 tys. azylantów. Więcej było jedynie w kryzysowych latach 2015–2016. Wtedy nie było fali uchodźców z Ukrainy, których jest obecnie w Niemczech 1,1 mln. Stanowią jedną trzecią wszystkich poszukujących schronienia w tym kraju.

Ukraińcy przybywają na innych zasadach i – jak na razie do marca przyszłego roku – granice Niemiec są dla nich otwarte. W porównaniu z armią azylantów mieszkają komfortowo. Niemal trzy czwarte w prywatnych mieszkaniach, w większości udostępnionych im na koszt państwa.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zwolenniczka Donalda Trumpa nie odwołała spikera Izby Reprezentantów
Polityka
Nadchodzi pogromca Belgii. Czy Tom Van Grieken doprowadzi do rozpadu państwa?
Polityka
Polityk: zawód wysokiego ryzyka. Ataki na działaczy partyjnych w Niemczech
Polityka
Putin chce zabić Zełenskiego. Jak Kreml próbuje się pozbyć prezydenta Ukrainy?
Polityka
Węgry mówią o "szalonej misji" NATO. Wykluczają swój udział