Reklama

Mateusz Morawiecki odpowiada na słowa Donalda Tuska ws. migrantów. "Farbowany lis"

- Politycy z Niemiec, zwani potocznie "grupą Webera", już otwarcie mówią o tym, że gdyby Platforma wygrała wybory, to wpuści tutaj dowolną ilość nielegalnych imigrantów - powiedział premier Mateusz Morawiecki (PiS), odpowiadając na nagranie lidera PO Donalda Tuska w sprawie polityki migracyjnej.

Publikacja: 02.07.2023 18:35

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: Ludovic MARIN / AFP

zew

W niedzielę były premier Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń we Francji oraz do polityki migracyjnej obecnych władz Polski. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej powiedział, że wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński "przygotowuje dokument", dzięki któremu do Polski przyjedzie "jeszcze więcej obywateli z państw takich jak Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu".

Tusk: Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem

Tusk mówił, że Kaczyński "już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tysięcy obywateli" i że takich osób było "50 razy więcej niż w 2015 roku", gdy PiS przejmowało rządy z rąk PO-PSL. Jednocześnie lider Platformy ocenił, że prezes PiS "szczuje na obcych i na imigrantów". Przekonywał, że Kaczyńskiego trzeba "jak najszybciej" odsunąć od władzy. - Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami - oświadczył na nagraniu przewodniczący Platformy.

Czytaj więcej

Tusk o kwestii migracji. "Kaczyński szczuje", "Polacy muszą odzyskać kontrolę"

Reakcja Morawieckiego

Na słowa Donalda Tuska zareagował premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, który zamieścił nagranie w mediach społecznościowych. - Papier wszystko przyjmie, a TikTok Donalda Tuska zniesie jeszcze więcej - bo choć naprawdę trudno w to uwierzyć, to ten farbowany, polityczny lis właśnie wezwał do obrony polskich granic - skomentował.

- Tak, tak, ten sam Donald Tusk, który jest patronem (europosłanki - red.) Janiny Ochojskiej, która niemal codziennie wzywa do otwarcia polskich granic, obraża polski mundur. Patron posłów Platformy Obywatelskiej biegających z reklamówkami i wzywających do wpuszczenia nielegalnych imigrantów - mówił Morawiecki.

Reklama
Reklama

Morawiecki o polityce migracyjnej Platformy

Szef rządu nazwał Donalda Tuska "patronem" byłej premier Ewy Kopacz, która, mówił, "w 2015 r. chciała otworzyć granice dla nielegalnych imigrantów, w liczbach dziesiątek tysięcy". Mateusz Morawiecki powiedział, że Tusk to "człowiek, który na polecenie Brukseli w 2017 r. groził Polsce karami, jeżeli nie wpuścimy nielegalnych imigrantów" oraz że lider PO "nie wierzył w wybudowanie zapory na granicy z Białorusią".

- Dlaczego on to robi? Po pierwsze, bo Platforma Obywatelska nie ma planu na kampanię innego niż sianie nienawiści i kłamstwa - ocenił w opublikowanym w niedzielę nagraniu Morawiecki.

- Ale przede wszystkim robi to dlatego, że politycy z Niemiec, zwani potocznie "grupą Webera", już otwarcie mówią o tym, że gdyby Platforma wygrała wybory, to wpuści tutaj dowolną ilość nielegalnych imigrantów - dodał.

Czytaj więcej

Nie ma zgody Polski na konkluzje szczytu UE ws. uchodźców

Morawiecki, Ziobro, Tusk i Brunner

Premier Morawiecki odniósł się też do faktu, że na nagraniu Donald Tusk odnosił się do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego używając jedynie nazwiska "Kaczyński". - Aha, i na koniec, panie Brunner, dla pana to "szanowny pan prezes Jarosław Kaczyński" - powiedział szef rządu.

Reklama
Reklama

Morawiecki to kolejny polityk Zjednoczonej Prawicy, który w niedzielę w odniesieniu do Donalda Tuska użył słowa "Brunner". Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski, napisał wcześniej na Twitterze, że Donald Tusk "zawsze kłamał jak najęty". "Szukaj Pan naiwnych gdzie indziej. Nie z nami te numery, Brunner..." - dodał, zwracając się do Tuska.

Hermann Otto Brunner to fikcyjna postać z serialu "Stawka większa niż życie". W postać Sturmbannführera (majora SS) wcielił się Emil Karewicz, któremu rola przyniosła rozpoznawalność. Słowa "takie sztuczki nie ze mną, Brunner", które zapisały się w historii jako fraza "nie ze mną te numery, Brunner" wypowiedział w serialu odtwórca roli Hansa Klossa, Stanisław Mikulski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Nowy sondaż: KO na czele, sześć partii w Sejmie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama