Rzecznik rządu: Kilku sędziów próbuje zmienić przepisy konstytucji

Konstytucja prawo łaski przydziela do prezydenta, to jego prerogatywa, z której może korzystać - mówił w rozmowie z Polsat News rzecznik rządu, Piotr Müller.

Publikacja: 07.06.2023 07:54

Rozprawa przed SN

Rozprawa przed SN

Foto: PAP, Andrzej Lange

Müller był pytany o wpis premiera Mateusza Morawieckiego, który o wtorkowej decyzji SN napisał, że jest to "kuriozalna próba zainstalowania w Polsce sędziokracji".

Morawiecki odniósł się do decyzji SN, który we wtorek stwierdził, iż "ułaskawienie dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" po tym jak w ich sprawie zapadł wyrok skazujący w sądzie I instancji "nie kończy sprawy". SN przekazał sprawę ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz jego zastępcy do ponownego rozpatrzenia w sądzie okręgowym.

W piątek w tej sprawie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził, że SN nie ma kompetencji do sprawowania kontroli ze skutkiem prawnym wykonywania kompetencji prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie prawa łaski.

- W sytuacji, gdy mamy wyroki Trybunału Konstytucyjnego, gdy mamy jasne przepisy konstytucyjne, czymś kuriozalnym jest, że grupa kilku sędziów próbuje - de facto - zmieniać przepisy konstytucji, czyli literalne jej brzmienie - odparł.

- Konstytucja prawo łaski przydziela do prezydenta, to jego prerogatywa, z której może korzystać. To jego prawo, podobnie jak w innych krajach na świecie - dodał.

- Prawo łaski jest prawem zwolnienia z odpowiedzialności karnej, osób które... według np. sądu, tak jak w tej sytuacji było, po pierwszej instancji miały stwierdzoną (winę). Nieprawomocny wyrok, ale stwierdzony jednak przez sąd w I instancji - mówił rzecznik. - W komentarzach prawnych dotyczących prawa łaski były komentarze, że można spokojnie stosować je wobec nieprawomocnych wyroków. Rozumiem, że mogłoby budzić wątpliwości, gdyby postępowanie się nie zaczęło żadne, chociaż też tutaj różnie doktryna mówi na świecie - wyjaśnił.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy nie posłuchał TK ws. prawa łaski dla Kamińskiego i Wąsika

- W Polsce nie ma przepisów regulujących szczegółowo ten obszar - podsumował.

- W tej sytuacji był wyrok - dodał.

Rzecznik rządu mówił też, że - idąc tokiem rozumowania sędziów Sądu Najwyższego - za chwilę grupa sędziów stwierdzi, że prezydent nie może skorzystać z prawa łaski w niektórych sprawach.

A co z procesem ministrów Kamińskiego i Wąsika? Czy po decyzji SN powinni znów stanąć przed sądem?

- Pan prezydent wobec tych osób zastosował prawo łaski, dla mnie sytuacja jest klarowna. Nie powinni stawać przed sądem, bo prawo łaski zostało wykonane przez prezydenta - odparł.

Müller był pytany o wpis premiera Mateusza Morawieckiego, który o wtorkowej decyzji SN napisał, że jest to "kuriozalna próba zainstalowania w Polsce sędziokracji".

Morawiecki odniósł się do decyzji SN, który we wtorek stwierdził, iż "ułaskawienie dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" po tym jak w ich sprawie zapadł wyrok skazujący w sądzie I instancji "nie kończy sprawy". SN przekazał sprawę ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz jego zastępcy do ponownego rozpatrzenia w sądzie okręgowym.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wymiana "uprzejmości" w klubie PiS. Ozdoba: Pasożyty? Myślałem, że ktoś się włamał na skrzynkę
Polityka
Wipler: Kaczyński przed komisją ds. Pegasusa to błąd. To przedwczesne
Polityka
Jarosław Kaczyński stanie przed kolejną komisją śledczą
Polityka
Patryk Jaki wymienia "sukcesy" PiS-u. "Kasta i Niemcy się z nas śmieją"
Polityka
Zembaczyński: Kaczyński ma personalną obsesję na moim punkcie. To wręcz fetysz