W niedzielę w Warszawie odbył się marsz zorganizowany przez Donalda Tuska. O wydarzeniu mówił w Radiu ZET wiceszef MSWiA Błażej Poboży. - Zanosiło się na marsz nienawiści (…) ale tak nie było - powiedział polityk. - Policja nie odnotowała wczoraj żadnych, większych incydentów. 4 tys. polskich policjantów wykonało wczoraj bardzo dobrą pracę, zabezpieczając marsz - dodał. 

Poboży: Otrzymałem informację o 150 tys. uczestnikach marszu

Zapytany o to, ile osób wzięło udział w marszu, organizowanym przez PO, Poboży stwierdził, że „na pewno nie było to pół miliona, o czym mówi organizator”. Jak powiedział Poboży, „otrzymał podobną informację, jeśli chodzi o liczbę uczestników co, ta, która przedostała się wczoraj do mediów – 150 tys." (organizatorzy marszu szacują, że brało w nim udział 500 tys. osób - red.). 

- To była ta liczba, która jest szacunkowa - stwierdził polityk, zaznaczając jednak, że „trudno jest to jednoznacznie oszacować, ponieważ marsz objął dużą część miasta, dodatkowo zbiegło się to z weekendem i ładną pogodą”. Zdaniem wiceszefa MSWiA „takie emocjonowanie się wokół liczby uczestników wiele nie zmienia”. Polityk wyraził też opinię, że "wyborów nie wygrywa się na ulicach Warszawy"

Czytaj więcej

Marsz bardzo dużej mobilizacji. „Będziemy gryźć trawę” - zapowiada Platforma

Poboży: Tusk zwabił liderów na swój marsz partyjny

Jak powiedział Poboży, „Donald Tusk wykonał bardzo dużą pracę polityczną i okołopolityczną polegającą na sprowadzeniu do Warszawy całego aktywu PO”. - Osiągnął wczoraj bardzo duży sukces - stwierdził. - Podporządkował sobie całą opozycję, zdominował ją, zwabił ją na marsz przy użyciu moralno-politycznego szantażu z wykorzystaniem części dziennikarzy i mediów. Zwabił liderów na swój marsz partyjny, nie pozwolił im nawet wystąpić - dodał polityk PiS. Jak ocenił, „teraz przez 3-4 tygodnie będzie pałowanie pozostałych partii opozycyjnych – Hołowni, Kosiniaka, Lewicy – że dali się”. - Wykonałem ogromne poświęcenie indywidualne i rodzinne poświęcenie wczoraj. Obejrzałem materiały organizatora z marszu, transmisję - powiedział Poboży.