Rzecznik rządu był pytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który o dziennikarzu TVN24, pytającym o ewentualną dymisję ministra obrony, Mariusza Błaszczaka, powiedział, że "występuje jako przedstawiciel Kremla".
Kaczyński o dziennikarzu TVN24: przedstawiciel Kremla. Rzecznik: Media można krytykować
- Dziennikarze, tak samo jak politycy, są przedstawicielami władzy, wy nazywacie to często czwartą władzą. Każda władza podlega krytyce i ocenie. Rozumiem, że być może dziennikarze są często bardziej wrażliwi, ale również państwo podlegacie ocenie opinii publicznej i nie jesteście wyciągnięci spod kontroli społecznej - odparł rzecznik.
Czytaj więcej
Ponad połowa badanych oczekuje odowołania szefa resortu obrony narodowej. Jego rezygnacji domagaj...
- Czy w Moskwie, na Kremlu, ucieszyliby się z odwołania ministra Błaszczaka, czy by się zasmucili? - pytał też Müller.
- Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak PiS w Polsce nie mogły dalej rządzić - dodał rzecznik przekonując, że Kreml wie, iż "Polska jest ramię w ramię z tymi państwami", które uważają, że działania Rosji i Białorusi są karygodne.