800+, darmowe leki i autostrady. Prof. Bugaj: To się nie dopina

Nie da się uzasadnić sumy postulatów PiS ws. 800+, darmowych leków i zniesienia opłat za autostrady, a przedstawiana przez PiS i opozycję deklaracja, że wystarczy nie kraść, by były środki na realizację obietnic, jest niepoważna - przekonywał w Polsat News prof. Ryszard Bugaj. Dodał, że obecnie kumulowanie gigantycznych wydatków publicznych przekracza granice rozsądnego ryzyka.

Publikacja: 17.05.2023 11:19

Prof. Ryszard Bugaj

Prof. Ryszard Bugaj

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecał podniesienie 500+ do 800+ od nowego roku, wprowadzenie "w krótkim czasie" bezpłatnych leków dla osób od 65. roku życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia, a także zniesienie opłat za autostrady.

Następnego dnia lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaapelował do Kaczyńskiego, by 800+ wprowadzić w Sejmie już od 1 czerwca 2023 roku. Były premier zaproponował też, by kwota wolna od podatku została podniesiona z 30 do 60 tysięcy złotych.

Czytaj więcej

Morawiecki o 800 plus już od czerwca: "Nie gramy do muzyki, którą gra Tusk"

- To jest ilustracja tezy, że psuje się konkretnie także rynek polityczny przez wyścig obietnic - skomentował w rozmowie z Polsat News prof. Ryszard Bugaj, ekonomista, działacz opozycji w czasach PRL, współzałożyciel Unii Pracy i były poseł.

Apelował, by zwrócić uwagę na mechanizm. - Jednego dnia Jarosław Kaczyński ogłasza jakąś atrakcyjną zmianę i drugiego dnia jego główny konkurent, jak rozumiem bez narady gremiów partyjnych itd. mówi: ja daję więcej - zaznaczył.

- Czy wszyscy przesadzają? Myślę, że tak. Myślę, że to się nie dopina - ocenił prof. Bugaj.

"Wystarczy nie kraść? Nie wystarczy"

Były doradca społeczny prezydenta Lecha Kaczyńskiego podkreślił, że jeśli chodzi o program, to trzeba pytać nie tylko o deklaracje dotyczące gospodarki, "ale trzeba zadać też pytanie, jakimi środkami" będą one realizowane.

Czytaj więcej

Tusk do Kaczyńskiego o 800 plus: Zróbmy to razem, na Dzień Dziecka

- Tu jest brak odpowiedzi na to albo jest odpowiedź niepoważna, która padła najpierw z Prawa i Sprawiedliwości, a teraz pada z opozycji: wystarczy nie kraść - powiedział prof. Bugaj. - Nie wystarczy - zaznaczył.

Ekonomista nawiązał tu do głośnych słów byłej premier Beaty Szydło z 2017 r. - Co się okazało? Rządzi Prawo i Sprawiedliwość - i pieniądze są, i będą. Swoją drogą po raz kolejny zadaję pytanie: gdzie były te pieniądze? Niektórzy mówią, że wystarczy nie kraść - mówiła wówczas Szydło podczas debaty w Sejmie.

Ile będzie kosztowało 800+?

- Kraść nie wolno i trzeba to tępić wszelkimi środkami, ale nie dlatego, że to zżera połowę dochodu narodowego czy 10 procent - kontynuował w Polsat News prof. Bugaj. Dodał, że można "łatwo policzyć" ile "zżera" 800+.

Czytaj więcej

Kaczyński obiecuje 800 plus i bezpłatne leki dla dzieci

- Jeden procent PKB to w tej chwili będzie chyba w granicach ok. 30 mld zł, więc propozycja Jarosława Kaczyńskiego to jest 1,5 proc. PKB, to jest ogromny skok - powiedział.

- Ja uważam, że każdy z tych postulatów rozpatrywany osobno da się uzasadnić, natomiast suma ich - już nie bardzo, już się nie da - mówił, odnosząc się do obietnic PiS przedstawionych podczas "Programowego Ula Prawa i Sprawiedliwości".

Bugaj: Zabrać 800+ najzamożniejszym

- Ja nie należę do tej grupy ekonomistów, którzy uważają równowagę budżetową za bożka i że nie wolno nic zrobić przeciwko równowadze budżetowej, ale nie wolno zrobić zbyt wiele przeciwko równowadze budżetowej, w szczególności jeżeli mamy dosyć rozpędzoną jednak inflację - zaznaczył Bugaj.

Były poseł zwrócił uwagę, że zadłużenie państwa rośnie poważnie. - Jest to powód do pewnego zaniepokojenia, to nie może trwać tak. I w tych warunkach kumulowanie gigantycznych wydatków publicznych jest wysoce ryzykowne, moim zdaniem przekraczające granice rozsądnego ryzyka - przekonywał.

Czytaj więcej

Morawiecki, pytany jak będzie głosował ws. 800+ od 1 czerwca, mówi o Tusku

Prof. Ryszard Bugaj zgodził się z opinią, że "powinno się zabrać" programy takie jak 500+ czy 800+ "ludziom najzamożniejszym". Wyraził przy tym pogląd, że 500+ nie powinno być programem jedynie dla osób pracujących.

Ile będzie kosztować realizacja obietnic złożonych przez Kaczyńskiego w niedzielę? Pytany o to w poniedziałek w Polsat News premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, odparł, że "około 26 miliardów złotych dodatkowo". - To przede wszystkim podniesienie 500 plus do poziomu 800 plus - zaznaczył.

Na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecał podniesienie 500+ do 800+ od nowego roku, wprowadzenie "w krótkim czasie" bezpłatnych leków dla osób od 65. roku życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia, a także zniesienie opłat za autostrady.

Następnego dnia lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaapelował do Kaczyńskiego, by 800+ wprowadzić w Sejmie już od 1 czerwca 2023 roku. Były premier zaproponował też, by kwota wolna od podatku została podniesiona z 30 do 60 tysięcy złotych.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński z zarzutami, Michał Szczerba wzburzony