Poseł Robert Winnicki rezygnuje z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji

Poseł Konfederacji Robert Winnicki poinformował, że podjął decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji. Wcześniej media podały, że polityk był hospitalizowany.

Publikacja: 12.05.2023 15:26

Poseł Konfederacji Robert Winnicki (Ruch Narodowy)

Poseł Konfederacji Robert Winnicki (Ruch Narodowy)

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

"Przez ostatnie kilkanaście lat treścią mojego życia, obok rodziny, była praca na rzecz odbudowy idei narodowej i prawicy narodowej w Polsce. Kosztowało to mnóstwo energii i poświęcenia dla sprawy, z których ani minuty nie żałuję ale też, niestety, szeroko rozumianego zdrowia. Więcej niż, jak się okazuje, byłem w stanie udźwignąć" - napisał Robert Winnicki w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Poseł dodał, że od kilku lat lekceważył "różne sygnały ostrzegawcze", które "wysyłał" jego organizm, "łącznie z hospitalizacjami". "Starałem się też nie informować o tym nikogo więcej niż to było niezbędne. Nadszedł jednak moment, w którym muszę powiedzieć stop. Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji" - oświadczył Winnicki.

Czytaj więcej

Duma: Koalicja PiS-Konfederacja? Nie wyobrażam sobie tego

Winnicki: Muszę przystopować

"Starałem się też nie informować o tym nikogo więcej niż to było niezbędne. Nadszedł jednak moment, w którym muszę powiedzieć stop. Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji" - oświadczył Winnicki.

Ruch Narodowy pozostawiam w rękach mojego przyjaciela, wiceprezesa Krzysztofa Bosaka.

Robert Winnicki

Poseł dodał, że jego decyzja nie wynika tylko z tego, że w tym tygodniu "znów" musiał "odwiedzić szpital". "Muszę przystopować, żeby mieć pewność, że moja żona i dzieci będą mogły mieć we mnie podporę jeszcze przez długie lata" - zaznaczył.

Krzysztof Bosak pokieruje Ruchem Narodowym

Robert Winnicki przyznał, że sytuacja jest dla niego trudna. "Ruch Narodowy pozostawiam w rękach mojego przyjaciela, wiceprezesa Krzysztofa Bosaka. Jestem przekonany, że pokieruje on jego działaniami w należyty sposób" - poinformował.

Poseł Konfederacji przekazał, że "ze zrozumiałych względów" nie będzie się w najbliższym czasie publicznie udzielał. "Proszę w tym zakresie o zrozumienie i przepraszam za wszystkie sprawy czy projekty, których teraz nie dokończę" - zaapelował.

"Dziękuję za ogrom wsparcia, profesjonalizm i towarzyszącą mi również w tych dniach życzliwość wszystkich współpracowników, działaczy, lokalnych liderów, członków zarządu i sztabu. Proszę Was o modlitwę w mojej intencji oraz o niestrudzone wysiłki na rzecz naszej wspólnej sprawy" - napisał Winnicki.

Wcześniej media podawały, że Robert Winnicki trafił do szpitala. Konfederacja nie potwierdzała tych doniesień, zapowiadając oficjalny komunikat.

Rada Liderów Konfederacji - nie w piątek

Czy w związku z decyzją Roberta Winnickiego zbierze się w piątek Rada Liderów Konfederacji? Rzecznik formacji Krzysztof Rzońca powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że spotkania w tej sprawie dziś nie będzie. - Odbędzie się na dniach - przekazał informując, że wybrany zostanie nowy szef sztabu Konfederacji.

"Przez ostatnie kilkanaście lat treścią mojego życia, obok rodziny, była praca na rzecz odbudowy idei narodowej i prawicy narodowej w Polsce. Kosztowało to mnóstwo energii i poświęcenia dla sprawy, z których ani minuty nie żałuję ale też, niestety, szeroko rozumianego zdrowia. Więcej niż, jak się okazuje, byłem w stanie udźwignąć" - napisał Robert Winnicki w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Poseł dodał, że od kilku lat lekceważył "różne sygnały ostrzegawcze", które "wysyłał" jego organizm, "łącznie z hospitalizacjami". "Starałem się też nie informować o tym nikogo więcej niż to było niezbędne. Nadszedł jednak moment, w którym muszę powiedzieć stop. Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji" - oświadczył Winnicki.

Polityka
Hołownia mówił, że Polska 2050 nie wysyła ministrów do PE. Wysyła wiceministrów
Polityka
Trzecia Droga przedstawiła kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Siemoniak: Zarzuty dla Obajtka? Nie chcę straszyć, ale wygląda to poważnie
Polityka
20 lat Polski w UE. Aleksander Kwaśniewski: Pomogli nam Niemcy
Polityka
Ryszard Petru o Danielu Obajtku: Obawia się. Chodzi o przeogromną kwotę
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO