Reklama
Rozwiń
Reklama

Poseł Bogusław Sonik odchodzi z Platformy Obywatelskiej

- Platforma Obywatelska stopniowo skręcała w lewo. Nasze drogi się ostatecznie rozeszły - powiedział poseł Bogusław Sonik.

Publikacja: 09.05.2023 08:42

Poseł Bogusław Sonik

Poseł Bogusław Sonik

Foto: PAP/Paweł Supernak

- Takie rozstania po 22 latach są trudne. Nasze drogi się już ostatecznie rozeszły - powiedział Bogusław Sonik w rozmowie z RMF FM.

Zapytany, czy odchodzi też z klubu, odpowiedział, że to są kwestie techniczne, które będzie omawiał z przewodniczącym klubu. 

Sonik przyznał, że decyzja o opuszczeniu Platformy Obywatelskiej zapadła po tym, jak Donald Tusk mówił o projekcie dotyczącym aborcji do 12 tygodnia ciąży.

Czytaj więcej

Ranking zaufania. Kaczyński wyprzedza Tuska, Duda odzyskał prowadzenie

  - Nie rozstrzygamy, czy aborcja jest okej czy nie. Rozstrzygamy, kto powinien podejmować taką decyzję. To kobieta jest odpowiedzialna za ciążę, a później za wychowanie dzieci - mówił Tusk zapowiadając, że osoby, które nie zgadzają się ze stanowiskiem partii nie znajdą się na listach wyborczych.

Reklama
Reklama

- Według mnie, niezależnie od tego jaki mam pogląd, jest nie do zaakceptowania - powiedział Sonik. - Platforma Obywatelska stopniowo skręcała w lewo. Nasze drogi się ostatecznie rozeszły - dodał.

Poseł przyznał, że nie rozmawiał na temat z Donaldem Tuskiem. - Rolą przewodniczące, przewodniczącego klubu lub zarządu jest tworzenie wewnętrznej debaty w jakim kierunku ma zmierzać PO. Takiej debaty nie ma, to nie ma sensu ubiegać się o indywidualne spowiedzi - powiedział Sonik.

- Platforma Obywatelska zmierza w kierunku bycia wielką korporacją, która chciałaby prezentować się jako środowisko, które potrafi zarządzać bieżącymi sprawami - ocenił poseł.

- Mnie nie wystarcza bycie tylko korporacją zarządzającą tzw. ciepłą wodą z kranu, a w tym kierunku to idzie. Partia, która przyciąga ludzi, którzy chcą mieć tzw. święty spokój, ludzi zadowolonych z tego co było, tych, którzy chcą mieć gwarancję, że będzie tak samo - dodał.

Zapytany, czy będzie kandydował do Sejmu z list PSL-Polska 2050, odpowiedział, że musieliby się w tej sprawie wypowiedzieć liderzy obu ugrupowań. - To jest godne rozważenia i zaakceptowania - stwierdził.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Marta Nawrocka wchodzi do gry. Żona prezydenta będzie jak Jolanta Kwaśniewska?
Polityka
Wigilia w bańkach. Czy podział pokoleniowy rozbije świąteczny stół?
Polityka
Polski orzeł po nowemu. Ruszyły prace nad zmianami w symbolach państwowych
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama