Wiceszef MSWiA: 700 tys. Ukraińców pracuje legalnie w Polsce na nasze PKB

Wielu Ukraińców w Polsce, ponad 700 tys. pracuje legalnie w Polsce, opłaca składki, płaci podatki. Ci ludzie także pracują na polskie PKB - mówił w rozmowie z RMF FM wiceszef MSWiA, Paweł Szefernaker.

Publikacja: 02.03.2023 09:30

Uchodźcy na dworcu we Lwowie

Uchodźcy na dworcu we Lwowie

Foto: PAP, Vitaliy Hrabar

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 372

Od początku marca uchodźcy, których pobyt w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania przekroczył 120 dni, będą pokrywać 50 proc. kosztów pomocy – jednak nie więcej niż 40 zł za osobę dziennie. A od 1 maja 2023 r. uchodźcy, których pobyt przekroczy 180 dni, będą pokrywać 75 proc. kosztów, ale nie więcej niż 60 zł dziennie za osobę. Zmiany w prawie opisywaliśmy w "Rzeczpospolitej".

Szefernaker był pytany o szacunki rządu mówiące o tym, że Polska wydała na pomoc uchodźcom Ukrainy 6 mld zł w 2022 roku i o to czy zmiana przepisów ma zmniejszyć obciążenie budżetu tą pomocą.

Czytaj więcej

Ukraińscy uchodźcy mają dopłacać do pobytu

- To były wydatki za pierwsze pół roku. One w całym roku były większe - odpowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, który jednak, dopytywany, nie podał jaka to była kwota za cały ubiegły rok.

- To nie chodzi tylko o wydatki, to jest także kwestia bilansowania wydatków. Wielu Ukraińców w Polsce, ponad 700 tys. pracuje legalnie w Polsce, opłaca składki, płaci podatki. Ci ludzie także pracują na polskie PKB i tutaj zostawiają swoje pieniądze - dodał zaznaczając, że za jakiś czas będzie można sporządzić bilans tych wydatków i przychodów.

Szefernaker przekonywał też, że przepisy mówiące o częściowym pokrywaniu kosztów pobytu w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania były przygotowywane we współpracy z samorządami. - Wdrożyliśmy działania wspólnie przygotowując przepisy - przekonywał.

Ukraińcy, którzy uciekają przed wojną, nie mogą mieć lepszych warunków do startu w Polsce niż Polacy

Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA

- Mieliśmy odprawę z wojewodami, wszyscy będą jednolicie interpretować przepisy w skali kraju - zapewnił. - Jestem przekonany, że nie będzie kłopotów z interpretacją tych przepisów - dodał.

A co jeśli Ukraińcy nie będą chcieli płacić za zakwaterowanie w takich ośrodkach? Jak będzie można wyegzekwować przepisy?

- Wojewodowie będą to nadzorować na terenie województw, będą pomagać samorządom. Ministerstwo Finansów tłumaczyło jak egzekwować te przepisy dotyczące ściągania środków. Te przepisy mają na celu to, aby ci ludzie, którzy jeszcze się w Polsce nie usamodzielnili, jak najszybciej się usamodzielnili - odparł Szefernaker.

- Są programu UNHCR (Biuro Wysokiego Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców) związane z aktywizacją zawodową. Organizacja ONZ, która zajmuje się uchodźcami, migracjami, chce w tym roku wydać na pomoc uchodźcom (w Polsce) 3 mld zł - to oznacza, że są to środki międzynarodowe, które nie pochodzą z polskiego budżetu - zaznaczył wiceminister.

- Ukraińcy, którzy uciekają przed wojną, nie mogą mieć lepszych warunków do startu w Polsce niż Polacy. Nie jest rolą rządu wynajmowanie mieszkań dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Ale cieszę się, że MCK czy UNHCR pisząc swoje programy na rzecz uchodźców, ustalają je z rządem - podkreślił Szefernaker. 

Od początku marca uchodźcy, których pobyt w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania przekroczył 120 dni, będą pokrywać 50 proc. kosztów pomocy – jednak nie więcej niż 40 zł za osobę dziennie. A od 1 maja 2023 r. uchodźcy, których pobyt przekroczy 180 dni, będą pokrywać 75 proc. kosztów, ale nie więcej niż 60 zł dziennie za osobę. Zmiany w prawie opisywaliśmy w "Rzeczpospolitej".

Szefernaker był pytany o szacunki rządu mówiące o tym, że Polska wydała na pomoc uchodźcom Ukrainy 6 mld zł w 2022 roku i o to czy zmiana przepisów ma zmniejszyć obciążenie budżetu tą pomocą.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS pod decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces