Dziambor: Rozbrajamy się, wspierając Ukrainę. Zachód powinien przysłać nam sprzęt

Dobrze, że wspieramy Ukrainę, natomiast w porównaniu z potęgami gospodarczymi z Zachodu jesteśmy biednym krajem i musimy oczekiwać jakiegoś wsparcia, szczególnie, że poświęcamy się na absolutnie każdym kroku - mówił w Polsat News prezes partii Wolnościowcy poseł Artur Dziambor, do niedawna członek Konfederacji.

Publikacja: 17.02.2023 09:10

Poseł Artur Dziambor

Poseł Artur Dziambor

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Poseł Artur Dziambor to prezes partii Wolnościowcy, powstałej po rozłamie we współtworzącej Konfederację partii KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja). Ostatnio decyzją sądu partyjnego został usunięty z Konfederacji. Kilka dni temu wraz z posłami Jakubem Kuleszą i Dobromirem Sośnierzem ogłosił powstanie w Sejmie koła Wolnościowców.

- To oczywiście smutne, że w ten sposób Konfederacja się dzieli, natomiast my nie mieliśmy z tym za bardzo dużo wspólnego. Po prostu odbyła się zmiana władzy wewnątrz Konfederacji - skomentował w piątek w Polsat News. Dodał, że obecnie w Konfederacji o wszystkim decydują Sławomir Mentzen (szef Nowej Nadziei) i Robert Winnicki (prezes Ruchu Narodowego).

Czytaj więcej

Konfederacja traci trzech posłów. Wolnościowcy zakładają własne koło

Dziambor: Nie wybieram się do Platformy

Po tym, jak Dziambor został usunięty z Konfederacji, szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka napisał do niego w mediach społecznościowych: "Trzymaj się i POwodzenia". czy to było zaproszenie do Platformy Obywatelskiej?

- Nie, to był bardzo uprzejmy gest pomiędzy dwoma osobami, które po prostu się lubią albo po prostu są kulturalne - odparł poseł.

- Nie wybieram się do Platformy na listy wyborcze, robię Wolnościowców razem z moimi kolegami i koleżankami. Mam nadzieję, że Wolnościowcy zdołają się przez te kilka miesięcy na tyle przebić, żeby zaistnieć na scenie politycznej - oświadczył Artur Dziambor.

Czytaj więcej

W Polsce drugi największy spadek PKB na świecie. Sasin: Jesteśmy w dobrej sytuacji

Wizyta Bidena. Dziambor liczy na deklaracje dotyczące pieniędzy

Prezes Wolnościowców był też pytany o wizytę prezydenta USA Joe Bidena, który w najbliższych dniach przyleci do Polski. Jakich "realnych konkretów" spodziewa się Dziambor?

- Realne konkrety dla Polski to deklaracje, które powinien złożyć Joe Biden prezydentowi Andrzejowi Dudzie - odparł poseł. Dodał, że chodzi mu o "deklaracje polityczne, deklaracje dotyczące pieniędzy, które ewentualnie Stany Zjednoczone mogą tutaj przekazać", by wypełnić wcześniejsze deklaracje i wesprzeć Polskę finansowo w związku z pomocą, jakiej Polska udzieliła Ukrainie i uchodźcom z Ukrainy.

Czytaj więcej

Sondaż: KO, Polska 2050, PSL i Ruch Samorządowy przejęłyby władzę

Dziambor mówił, że "reszta bogatego świata" miała przysłać Polsce pieniądze, "żebyśmy mogli troszkę bardziej spać spokojnie jeżeli chodzi o nasz budżet przy obsłudze tej gigantycznej liczby uchodźców ukraińskich, którą przyjmujemy".

- Zarówno Joe Biden, jak i Ursula von der Leyen (przewodnicząca Komisji Europejskiej - red.) na początku to zapowiadali. Nie do końca zostało to spełnione - podkreślił. Dodał, że "przyszło 600 mln euro, zamiast 2 mld euro, które były wstępnie obiecane". - Ja bym chciał, żeby to było dopełnione - zadeklarował.

"Mamy realne zagrożenie ze strony Rosji"

Artur Dziambor odniósł się też do tematu bezpieczeństwa. - My się jednak rozbrajamy, wspierając Ukrainę. I dobrze, że ją wspieramy, natomiast teraz te zachodnie państwa, razem z tym zza oceanu, powinny jasno powiedzieć: dobrze, wysyłamy do was sprzęt - oświadczył poseł.

Czytaj więcej

Wizyta Bidena w Polsce. Duda: To dla nas absolutnie fundamentalne wydarzenie

Poseł był pytany o deklaracje wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka (PiS) w sprawie oddawania Ukrainie przez Polskę czołgów i zamawiania w USA i Korei Południowej sprzętu dla Wojska Polskiego. Czy mamy na to pieniądze?

- Po to powstał ten budżet poza budżetem w ustawie o obronie ojczyzny, żeby minister Błaszczak rzeczywiście to w ten sposób wykorzystał. Biorąc pod uwagę sytuację, którą w tym momencie mamy, czyli cały czas realne zagrożenie ze strony Rosji, nie będę tego krytykował - ale chciałbym, żeby zachodnia Europa i zaoceaniczna potęga, która robi za strażnika świata, żeby się do tego przyłączyły - powiedział Dziambor.

Czytaj więcej

Błaszczak: Wyrzutnie HIMARS będą na jelczach, to nasz sukces

- My jesteśmy jednak biednym krajem - to trzeba brać pod uwagę - w porównaniu z tymi potęgami gospodarczymi z Zachodu, tak że musimy oczekiwać jakiegos wsparcia, szczególnie że poświęcamy się na absolutnie każdym kroku, nie tylko jako obywatele, którzy niesamowicie się zachowali, jeżeli chodzi o uchodźców, ale również jako państwo, które w budżecie wpisało bardzo duże pieniądze, które idą na to, żeby obsługiwać ten kryzys - podkreślił prezes partii Wolnościowcy.

Poseł Artur Dziambor to prezes partii Wolnościowcy, powstałej po rozłamie we współtworzącej Konfederację partii KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja). Ostatnio decyzją sądu partyjnego został usunięty z Konfederacji. Kilka dni temu wraz z posłami Jakubem Kuleszą i Dobromirem Sośnierzem ogłosił powstanie w Sejmie koła Wolnościowców.

- To oczywiście smutne, że w ten sposób Konfederacja się dzieli, natomiast my nie mieliśmy z tym za bardzo dużo wspólnego. Po prostu odbyła się zmiana władzy wewnątrz Konfederacji - skomentował w piątek w Polsat News. Dodał, że obecnie w Konfederacji o wszystkim decydują Sławomir Mentzen (szef Nowej Nadziei) i Robert Winnicki (prezes Ruchu Narodowego).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Polityka na Wielkanoc: dlaczego coraz trudniej kreować tematy
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce
Polityka
Ziobro nie dał sobie rady z polskimi komunistami
Polityka
Zaskakujący kandydaci z PO na prezydenta Warszawy po Rafale Trzaskowskim
Polityka
Szymon Hołownia o różnicach między partiami. „Trzecia Droga spełnia obietnice”