Senat ma powstrzymać psie szczekanie. Będzie licencja na psy?

Senatorowie z pełną powagą będą musieli rozpatrzyć kuriozalny sposób na uciszenie czworonogów.

Publikacja: 01.02.2023 03:00

fot. Shutterstock

fot. Shutterstock

Foto: Krasula

Posiadanie psów powinno stać się możliwe tylko dla właścicieli specjalnej licencji, dzięki czemu można by rozwiązać problem uporczywego szczekania – nad tym pomysłem z całym majestatem pochylą się senatorowie. To efekt petycji wysłanej do Senatu przez osobę, która zastrzegła anonimowość.

Do Sejmu, Senatu i innych instytucji podobne pisma może wysłać każdy, co jest efektem uchwalonej w 2014 roku ustawy o petycjach. W obu izbach parlamentu istnieją komisje rozpatrujące petycje, które wcześniej przechodzą przez cały aparat urzędniczy. Np. w Senacie obszerne opracowanie każdej petycji sporządza Biuro Analiz, Dokumentacji i Korespondencji. Często napływają też opinie z zewnątrz.

Autor petycji jest przekonany, że obszczekiwanie przez psy to poważna sprawa

Dlaczego tym razem aparat państwowy zajmie się pomysłem licencji dla posiadaczy psów? Bo – jak pisze w alarmującym tonie autor petycji – jest on regularnie obszczekiwany. „Szczekanie psów ma charakter impulsowy, ale nierzadko w pikach przekracza 100 dB. Są również psy »wyjące«. Straż miejska i policja nie ma jednolitych wytycznych, dotyczących problemu szczekających psów. W mojej najbliższej okolicy jest kilkanaście psów i musiałbym ja jako obywatel występować z każdym przypadkiem do policji, a i tak byłbym tym złym, który się czepia nie wiadomo o co. Raz policjant zapytał mnie, czy mam własnego psa. Co to ma wspólnego ze zgłoszeniem?” – pyta autor petycji.

Dodaje, że „psy szczekają godzinami praktycznie w różnych porach dnia i nocy”, a „idąc na spacer codziennie jest się obszczekiwanym przez kolejne psy”. Jego zdaniem gdyby wprowadzić obowiązkową licencję dla posiadaczy psów, byłby spokój, jak w niektórych krajach za granicą. „Np. w Niemczech problem hałasującego psa wystarczy zgłosić do magistratu i resztę załatwiają urzędnicy ze skutkiem pozytywnym dla zgłaszającego” – zachwala autor.

Czy senacka komisja spełni postulat z petycji? – Dotąd z reguły tak bywało, że jeśli coś jest niepoważne albo szkodliwe, to bez podziałów politycznych komisja decydowała o nienadawaniu biegu petycji – mówi przewodniczący Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Aleksander Pociej z KO.

Pojawia się jednak pytanie, czy parlament powinien angażować czas i pieniądze, by rozpatrywać podobne kuriozalne pomysły. Bo choć zdecydowana większość petycji brzmi poważnie, zdarzają się równie egzotyczne, jak ta o psach. Najbardziej znanym przykładem jest petycja z 2020 roku, przewidująca areszt za obchody Halloween, ostatecznie odrzucona w Sejmie. Jednak podobnych przypadków było więcej. Np. w 2014 roku komisja w Senacie pochyliła się nad pomysłem wprowadzenia do kodeksu karnego obcięcia genitaliów jako sposobu na karanie sprawców przemocy seksualnej. Na posiedzenie pofatygował się sam wiceminister sprawiedliwości, który rzeczowo przekonywał, że byłoby to niezgodne z normami międzynarodowymi.

– Komisja musi zająć się każdą petycją, która jest napisana zgodnie z wymogami formalnymi, niezależnie, czy wydaje nam się poważna czy nie – wyjaśnia Pociej.

Zaś autor petycji jest przekonany, że obszczekiwanie przez psy to poważna sprawa. „Jest to autentyczny problem nie tylko dla mnie” – przekonuje.

Posiadanie psów powinno stać się możliwe tylko dla właścicieli specjalnej licencji, dzięki czemu można by rozwiązać problem uporczywego szczekania – nad tym pomysłem z całym majestatem pochylą się senatorowie. To efekt petycji wysłanej do Senatu przez osobę, która zastrzegła anonimowość.

Do Sejmu, Senatu i innych instytucji podobne pisma może wysłać każdy, co jest efektem uchwalonej w 2014 roku ustawy o petycjach. W obu izbach parlamentu istnieją komisje rozpatrujące petycje, które wcześniej przechodzą przez cały aparat urzędniczy. Np. w Senacie obszerne opracowanie każdej petycji sporządza Biuro Analiz, Dokumentacji i Korespondencji. Często napływają też opinie z zewnątrz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Zembaczyński: Kaczyński ma personalną obsesję na moim punkcie. To wręcz fetysz
Polityka
Michał Dworczyk atakuje Suwerenną Polskę. Mówi o "układzie pasożytniczym"
Polityka
Szef BBN: "Błędy techniczne" przy polskich wnioskach o środki z UE na produkcję amunicji
Polityka
Sondaż: KO traci poparcie i prowadzenie na rzecz PiS
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kampania samorządowa w metropoliach: Kandydaci szykują strategie na czas do Wielkanocy