Reklama

Babisz mówił, że nie wysłałaby czeskich żołnierzy do Polski. Teraz się tłumaczy

Andrej Babisz, który ubiega się o urząd prezydenta Czech, stwierdził, że jako zwierzchnik sił zbrojnych byłby przeciwny wysłaniu czeskich wojsk do obrony Polski w przypadku ataku na nasz kraj. Teraz polityk tłumaczy się ze swoich słów.

Publikacja: 23.01.2023 11:10

Babisz mówił, że nie wysłałaby czeskich żołnierzy do Polski. Teraz się tłumaczy

Foto: AFP

adm

Podczas debaty kandydat na prezydenta Czech Andrej Babisz zapytany został, czy w przypadku ataku na Polskę bądź państwa bałtyckie wysłałby na pomoc czeskich żołnierzy. - Z pewnością nie - odpowiedział. - W żadnym przypadku nie wysyłałbym naszych dzieci na wojnę. Polska nie zostanie zaatakowana, musimy temu zapobiec - stwierdził, zaznaczając, że chce pokoju, a nie wojny oraz, że pytanie rozumie jako czysto hipotetyczne.

Polityk starał się wytłumaczyć ze swoich słów już po debacie. "Podczas debaty nie chciałem odpowiadać na hipotetyczne pytanie o inwazję na Polskę czy kraje bałtyckie. Jestem przekonany, że tak się nie stanie i nawet nie chcę o tym myśleć. Obowiązkiem światowych polityków jest zapobieganie wojnie" — napisał na Twitterze. "Gdyby rzeczywiście doszło do ataku, to oczywiście postępowałbym zgodnie z artykułem 5. NATO. Nie ma co do tego dyskusji" - dodał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Xi planuje rocznicowy szczyt z Trumpem i Putinem. Ma wzbudzić „dumę narodową”
Polityka
PEPFAR, „najskuteczniejszy program” walki z HIV/AIDS uniknął cięć Donalda Trumpa. Wśród Republikanów narastał bunt
Polityka
Ruch Donalda Trumpa. Zeznania w sprawie Jeffreya Epsteina staną się jawne?
Polityka
Biały Dom ujawnia informacje o zdrowiu Donalda Trumpa. Prezydent ściska zbyt wiele dłoni
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Dokąd Beniamin Netanjahu chce wysiedlić Palestyńczyków z Gazy?
Reklama
Reklama