Sikorski: W Davos zauważają, że Polska od dawna ostrzegała przed Putinem

Wojen nie wygrywa się starciami taktycznymi tylko logistyką, produkcją, dostarczaniem sprzętu - mówił w rozmowie z Polsat News były szef MSZ i były marszałek Sejmu, europoseł KO, Radosław Sikorski.

Publikacja: 18.01.2023 07:53

Radosław Sikorski

Radosław Sikorski

Foto: EP, materiały prasowe

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 329

Sikorski, który przebywa na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, był pytany o to jak bardzo obecny jest w Davos temat Ukrainy.

- Ja jestem tu na zaproszenie jednego z wielkich amerykańskich banków. Oni chcieli wiedzieć czy wojna w Ukrainie to jest próba generalna przed konfrontacją z Chinami i jakie konsekwencje dla ich biznesów taka konfrontacja mogłaby mieć. Z Chinami jesteśmy powiązani w kilku sektorach. Oni chcą się przygotować, ale to będzie kosztowne - odparł.

- Nad Davos unosi się też strach przed recesją, którą przewidują niektóre domy analityczne - dodał.

Czytaj więcej

Think tank: Rosja chce być gotowa na duże wojny, nie tylko na Ukrainie

- Ukraina jest tu bardzo ważnym problemem. Chcą wiedzieć czy ta wojna się skończy w tym roku. Obawiam się, że nie mam dobrych informacji - zaznaczył Sikorski.

Były szef MSZ dodał, że "wzrosło ryzyko geopolityczne, także w Europie".

Putin nadal liczy, że to wygra, bo liczy, że my i Zachód się zmęczymy i Ukrainę porzucimy, a potem podzielimy

Radosław Sikorski, były szef MSZ, były marszałek Sejmu

Sikorski mówił też, że w Davos "wszyscy zauważyli tą bezprzykładną gościnność naszego społeczeństwa wobec uchodźców z Ukrainy".

- Uznaje się tutaj, że Polska, kolejne rządy, ostrzegała przed niebezpiecznymi tendencjami u Putina, przed Nord Streamem, przed tym, że Putin może iść dalej. Mamy tutaj pewien kapitał zaufania, trzeba go jak najlepiej wykorzystać - podkreślał.

A co z dostawami zachodnich czołgów dla Ukrainy?

- Ukraina potrzebuje wszystkiego, powinniśmy jej dać wszystko, żeby Ukraina wygrała. Te kolejne baterie Patriot, które mają chronić ukraińską infrastrukturę krytyczną, ukraińskie miasta, też są bardzo ważne. Wojen nie wygrywa się starciami taktycznymi tylko logistyką, produkcją, dostarczaniem sprzętu. Putin nadal liczy, że to wygra, bo liczy, że my i Zachód się zmęczymy i Ukrainę porzucimy, a potem podzielimy. Musimy mu udowodnić, że tak nie będzie - odparł.

Sikorski, który przebywa na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, był pytany o to jak bardzo obecny jest w Davos temat Ukrainy.

- Ja jestem tu na zaproszenie jednego z wielkich amerykańskich banków. Oni chcieli wiedzieć czy wojna w Ukrainie to jest próba generalna przed konfrontacją z Chinami i jakie konsekwencje dla ich biznesów taka konfrontacja mogłaby mieć. Z Chinami jesteśmy powiązani w kilku sektorach. Oni chcą się przygotować, ale to będzie kosztowne - odparł.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Złote spadochrony” w Polskiej Fundacji Narodowej. Zarząd z nowymi umowami o pracę
Polityka
Izabela Bodnar: Postawię na dialog
Polityka
Michał Kolanko: Kampania europejska. Kogo tym razem zabiją nadmierne oczekiwania
Polityka
Ministerstwo Finansów wyda majątek na remont fontanny
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Marek Kozubal: Antyrakietowa kopuła europejska, czyli nie tylko niemiecka