Reklama

Wybory w Kazachstanie: Prezydent i jego pięciu nieznanych rywali

Wynik niedzielnego głosowania był z góry do przewidzenia. Ostatecznie utrwalono nowe rozdanie kart po styczniowych „krwawych zamieszkach”.

Publikacja: 21.11.2022 03:00

Wybory w Kazachstanie: Prezydent i jego pięciu nieznanych rywali

Foto: AFP

Centralna Komisja Wyborcza Kazachstanu podała wstępne wyniki, z których wynika, że na urzędującego prezydenta swój głos oddało 81,3 proc. wyborców, a 5,8 proc. głosujących oddało głos przeciwko wszystkim kandydatom.. Żaden z kontrkandydatów Tokajewa nie zdobył nawet 3,5 proc. głosów.

Kim byli jego konkurenci? Karat Abden reprezentował Narodowe Zrzeszenia Profesjonalnych Pracowników Socjalnych, Nurlan Auesbajew został wydelegowany z Ogólnokrajowej Partii Socjaldemokratycznej, Żyguli Dajrabajewa na wybory skierowała partia rolników Auyl (po kazachsku – wieś), związki zawodowe reprezentował Mejram Każyjew, a kazachstańskie matki Sałtanat Tursynbekowa. Panujący w kraju klimat polityczny dobrze obrazowała debata telewizyjna: bez udziału prezydenta, podczas której nikt go nie krytykował. Z lokalnych sondaży wynikało w niedzielę, że żaden z oponentów Tokajewa nie otrzymał nawet 5 proc. głosów. W kilku miastach doszło jednak do zatrzymania przeciwników „przewidywalnych wyborów”. Bo zostały rozpisane przed terminem (miały się odbyć w 2024 r.)? – W kraju wysoka inflacja (we wrześniu wynosiła 17,7 proc. – red.), rosną ceny żywności (…) Życie jest coraz droższe, ludność coraz biedniejsza. Problemy gospodarcze komplikuje wojna w Ukrainie rozpętana przez Moskwą – pisze portal azattyq.org.

Czytaj więcej

Demokracja po kazachsku

Prezydent zaś sens przedterminowych wyborów tłumaczył inaczej. – Dla skutecznej realizacji zasadniczych i kompleksowych reform na drodze do utworzenia sprawiedliwego Kazachstanu – mówił. Po „krwawym styczniu” i zamieszkach, w trakcie których oficjalnie zginęło 238 osób, Tokajew całkowicie odsunął na bok „lidera narodu” Nursułtana Nazarbajewa, a część bliskich współpracowników i krewnych byłego przywódcy trafiła za kraty. Zmienił też prawo. Prezydent będzie mógł sprawować władzę tylko jedną siedmioletnią kadencję (wcześniej mógł rządzić dożywotnio). W kraju znów powstał Sąd Konstytucyjny (rozwiązany w 1995 roku) i po raz pierwszy powołano rzecznika praw człowieka.

Nursułtan Nazarbajew pojawił się w jednym z lokali wyborczych Astany. Do niedawna stolicę nazywano jego imieniem – Nur-Sułtan. Odpowiedział na pytanie dziennikarzy. Zapytano go o stosunek do sprawy Karima Masimowa, byłego szefa Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego, niegdyś jednego z najbardziej wpływowych i zarazem najbliższych swoich współpracowników. Został aresztowany na początku stycznia podczas zamieszek i oskarżony o „zdradę państwa”. W piątek stanął przed sądem w Astanie. Dla kogo pracował? – Masimow przez wiele lat pracował ze mną. Ale skąd mam wiedzieć. Czy Jezus Chrystus wiedział o siedzącym obok Judaszu? Nie jesteśmy bogami. Doczekajmy się zakończenia procesu sądowego – mówił Nazarbajew cytowany przez lokalne media.

Reklama
Reklama

Nie bronił też swojego bratanka Kajrata Satybałdy, jednego z najbogatszych ludzi w Kazachstanie, skazanego we wrześniu na sześć lat więzienia za wielomilionowe defraudacje. – Trzeba myśleć, że decyzja sądu była sprawiedliwa i jeżeli ktoś się z nią nie zgadza, to powinien się odwoływać – komentował były już „lider narodu”.

Polityka
Biały Dom ucina spekulacje i ujawnia wyniki rezonansu Donalda Trumpa
Polityka
Żółw Franklin topi narkoterrorystów. Hegseth wykorzystał bohatera serii dla dzieci
Polityka
Zmierzch politycznej kariery Wołodymyra Zełenskiego? Nowy przywódca Ukrainy już na horyzoncie
Polityka
Odmrożenie rosyjskich aktywów. Rosja grozi półwieczem procesów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Marek Matusiak: Ogromna część Izraelczyków nie uważa, że w Gazie są niewinni ludzie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama