- Premier Morawiecki już dwa lata temu obiecał, że pieniądze z Funduszu Odbudowy będą zastrzykiem dla polskich inwestycji - przypomniał Budka dodając, że po dwóch latach pieniądze z tego źródła nie trafiły do Polski.

- Skoro jedyną przeszkodą dla odblokowania środków europejskich jest zmiana bardzo złych ustaw z zakresu wymiaru sprawiedliwości, które firmował Zbigniew Ziobro, jeśli jedyną przeszkodą jest weto, które postawił Ziobro, mówimy sprawdzam - dodał Budka.

Szef klubu PO przekonywał, że politycy opozycji "pomagają prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu w dokonaniu tego, co jest dziś niezbędne dla polskiej racji stanu czyli pozbycie się z rządu największego szkodnika, jakim jest Zbigniew Ziobro".

Czytaj więcej

Solidarna Polska zwołuje spotkanie władz. Partia planuje reakcję na działania premiera

Jak dodał "jeśli Kaczyński i (Mateusz) Morawiecki się boją, to opozycja chętnie w tym pomoże". - Życzymy odwagi - zaapelował.

- To jest powiedzenie sprawdzam czy Morawiecki chce pieniędzy europejskich, czy też nadal będzie oszukiwał Polaków. Jesteś za odblokowaniem pieniędzy europejskich - głosujesz za odwołaniem Ziobry - mówił też Budka.

- Ziobro jest gospodarczym szkodnikiem i marnym politykiem. To Ziobro na niespotykaną skalę upolitycznił prokuraturę. To Zbigniew Ziobro blokuje środki z Funduszu Odbudowy i porozumienie z UE - mówił z kolei Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.

- Ziobro doprowadził do sytuacji, że dziś w Brukseli nikt nie chce z nami rozmawiać - dodał poseł Nowej Lewicy.

Czytaj więcej

PiS chce pisemnych deklaracji KE ws. realizacji kamieni milowych

Gawkowski apelował do polityków PiS, aby ci - jeśli nie chcą głosować przeciw Ziobrze - "nie przychodzili na głosowanie".  -Wystarczy że nie będziecie na głosowaniu, a my większość zbierzemy - dodał.

Budka apelował też, aby premier Mateusz Morawiecki "podał się do dymisji jeśli jest tak słaby, że nie może pozbyć się Ziobry".

Na uwagę, że pod wnioskiem o wotum nieufności nie ma podpisów polityków PSL, Gawkowski odparł, że "Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że będzie głosował za odwołaniem ministra Ziobry".