Z projekcji wyników wyborów, wykonanej przez ośrodek Edison Research wynika, że obecnie Partia Republikańska może liczyć na 210 mandatów w Izbie Reprezentantów - i do większości brakuje im jeszcze ośmiu mandatów. Partia Republikańska odebrała jak dotąd Partii Demokratycznej 16 mandatów, a straciła na rzecz Demokratów tylko cztery mandaty dotychczas sprawowane przez polityków Partii Republikańskiej.
Sukces Republikanów jest znacznie mniejszy od tego, który wieszczyli niektórzy komentatorzy spodziewający się "czerwonej fali" (czerwony jest kolorem Partii Republikańskiej) zalewającej Kongres.
Czytaj więcej
Demokraci poradzili sobie lepiej, niż się spodziewano. A republikanie nie zanotowali tylu zwycięstw, na ile liczyli.
W Izbie Reprezentantów niejasne są jeszcze losy 33 mandatów, w tym 21 których losy mogą zależeć od niewielkiej liczby głosów, co sprawia, że na ostateczne rozstrzygnięcie wyborów trzeba będzie jeszcze zapewne poczekać.
Los większości w Senacie również jest niepewny - Partia Republikańska może obecnie liczyć na 49 mandatów, a losy trzech mandatów są nierozstrzygnięte. W Georgii niezbędna będzie dogrywka wyborcza, ponieważ żaden z kandydatów nie zdobył bezwzględnej większości głosów (o mandat senatora ubiegało się tu trzech kandydatów), a w Nevadzie i Arizonie walka jest zbyt zacięta, by można było przesądzić o jej wyniku przed przeliczeniem wszystkich głosów.