Macierewicz: Na Ukrainę trzeba wysłać wojska pokojowe ONZ. Zgoda Rosji? Niepotrzebna

- Jeżeli na Ukrainę nie zostaną wprowadzone wojska pokojowe, to prędzej czy później doprowadzimy do sytuacji, w której Ukraina zostanie zniszczona, to nie ma co do tego wątpliwości - powiedział w Polskim Radiu poseł PiS Antoni Macierewicz, postulując wysłanie wojsk pokojowych ONZ, do czego, jego zdaniem, wystarczy decyzja Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Publikacja: 21.10.2022 08:54

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 240

Prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski podczas wideorozmowy z Radą Europy powiedział, że strona ukraińska ma informację, iż "rosyjscy terroryści zaminowali tamę i zabudowania elektrowni wodnej Kachowka". Wojska ukraińskie znajdują się ok. 40 km na północ od tamy. W ciągu ostatnich miesięcy Ukraińcy przeprowadzili kilka ataków na most, który stanowi część tamy, aby uniemożliwić jego użycie przez wojsko rosyjskie. Zełenski oświadczył, że jeśli tama zostanie zniszczona, zalanych zostanie około 80 miejscowości, w tym Chersoń. Wysadzenie tamy na Dnieprze prezydent Ukrainy porównał do użycia broni masowego rażenia.

- To jest kolejna operacja na infrastrukturę, główną infrastrukturę energetyczną Ukrainy, która ma zniszczyć tę infrastrukturę po to, żeby zmusić Ukrainę do poddania się, nie ma co do tego wątpliwości - skomentował w piątek w radiowej Jedynce poseł PiS Antoni Macierewicz.

Czytaj więcej

Ukraińskie wojsko: Wzrosły straty Rosjan w ludziach

- To jest kolejne tego typu działanie i zapewne będziemy mieli - jeżeli NATO nie podejmie jakichś zdecydowanych kroków - będziemy mieli do czynienia z tymi operacjami obejmującymi także inne elektrownie i inne kluczowe infrastruktury ukraińskie - dodał.

Były szef MON zgodził się, że zniszczenie tamy na Dnieprze elektrowni wodnej w Kachowce powinno być traktowanie jako użycie broni masowego rażenia. - Nie ma co do tego wątpliwości - podkreślił.

Czytaj więcej

Dowódca wojsk rosyjskich na Ukrainie: Chcemy Ukrainy przyjaznej Rosji

Jak państwa NATO lub ogólnie Zachodu powinny zareagować na zdarzenia w rodzaju wysadzenia tamy na Dnieprze, o ile do niego dojdzie?

- Moim zdaniem wiadomo, co powinno zostać zrobione i chyba pewnego rodzaju wstęp do tego już jest w postaci decyzji ONZ, która została podjęta w sprawie oceny tego, co robi Federacja Rosyjska - odparł Antoni Macierewicz.

- Myślę, że ONZ musi prędzej czy później podjąć decyzję o wojskach pokojowych, które zagwarantują bezpieczeństwo Ukrainy. Taka decyzja musi zostać podjęta, nie ma co do tego wątpliwości - oświadczył polityk partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego.

Prowadząca rozmowę zwróciła uwagę, że taka decyzja nie może zostać podjęta bez zgody Rosji (która ma prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ).

- Właśnie może być - skontrował poseł PiS. - Na tym właśnie polega... Zgromadzenie Ogólne ONZ może podjąć każdą decyzję, także tę, która dotychczas była przypisywana wyłącznie Radzie Bezpieczeństwa, a w Radzie Bezpieczeństwa rzeczywiście Rosja i Chiny mają możliwość weta i mogą zablokować, nawet sama Rosja może zablokować każdą decyzję, w tym decyzję o wojskach pokojowych - mówił Macierewicz.

Czytaj więcej

Iran ma dostarczyć Rosji pociski balistyczne i drony. "Dostawa wkrótce"

Były minister obrony narodowej przekonywał, że także Zgromadzenie Ogólne ONZ może podjąć decyzję o wysłaniu wojsk pokojowych na Ukrainę. Jego zdaniem, "ten kierunek jest otwarty".

- I myślę, że on musi zostać zrealizowany, bo jeżeli nie zostaną wprowadzone wojska pokojowe na Ukrainę, to prędzej czy później doprowadzimy do sytuacji, w której Ukraina zostanie zniszczona, to nie ma co do tego wątpliwości - powiedział Antoni Macierewicz w Polskim Radiu.

Czytaj więcej

Ukraiński wywiad wojskowy: Wojna na Ukrainie skończy się do lata

- Te działania infrastrukturalne, z którymi mamy do czynienia ze strony Rosji, mogą zniszczyć - nie tylko zniszczyć, mogą wymordować dużą część ludności ukraińskiej i ją zniszczyć, w związku z tym na to pozwolić świat nie może - podkreślił poseł PiS.

Prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski podczas wideorozmowy z Radą Europy powiedział, że strona ukraińska ma informację, iż "rosyjscy terroryści zaminowali tamę i zabudowania elektrowni wodnej Kachowka". Wojska ukraińskie znajdują się ok. 40 km na północ od tamy. W ciągu ostatnich miesięcy Ukraińcy przeprowadzili kilka ataków na most, który stanowi część tamy, aby uniemożliwić jego użycie przez wojsko rosyjskie. Zełenski oświadczył, że jeśli tama zostanie zniszczona, zalanych zostanie około 80 miejscowości, w tym Chersoń. Wysadzenie tamy na Dnieprze prezydent Ukrainy porównał do użycia broni masowego rażenia.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej