Meksyk: Prezydent się zmienił, inwigilacja przy użyciu Pegasusa trwa

Telefony co najmniej trzech osób, zajmujących się dokumentowaniem naruszeń praw człowieka w Meksyku, były zainfekowane przez oprogramowanie szpiegowskie Pegasus - wynika z ustaleń badaczy z kanadyjskiej firmy Citizen Lab.

Publikacja: 03.10.2022 05:42

Manuel Lopez Obrador

Manuel Lopez Obrador

Foto: AFP

Do użycia Pegasusa w Meksyku doszło mimo zapewnień administracji prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, która przekonywała, że nie będzie sięgać po oprogramowanie szpiegowskie przygotowane przez izraelską firmę NSO Group.

W Europie specjalna komisja, powołana w Parlamencie Europejskim, zajmuje się przypadkami użycia Pegasusa do inwigilacji w Polsce. Inwigilowani za pomocą tego oprogramowania mieli być w naszym kraju m.in. prokurator Ewa Wrzosek, były wicepremier, Roman Giertych, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza i lider AGROUnii Michał Kołodziejczak.

Czytaj więcej

Inwigilacja po lupą Trybunału w Strasburgu

W Meksyku Lopez Obrador, po dojściu do władzy w 2018 roku zapowiedział, że jego administracja nie będzie używać izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego.

Tymczasem badacze z Citizen Lab po zbadaniu telefonów dwóch dziennikarzy i działacza zajmującego się obroną praw człowieka odkryli, że zostały one zainfekowane Pegasusem w latach 2019 i 2021.

Poprzednio Citizen Lab wykryło użycie Pegasusa do inwigilowania polityków, dziennikarzy i aktywistów w Meksyku w 2017 roku

Ustalenia Citizen Lab znalazły się w raporcie opracowanym przez meksykańską organizację R3D. Wszystkie trzy osoby, których telefony zostały zainfekowane Pegasusem, zajmowały się dokumentowaniem łamania praw człowieka przez siły zbrojne Meksyku.

Lopez Obrador w 2021 roku deklarował, że Meksyk nie ma już żadnych związków z Pegasusem.

Poprzednio Citizen Lab wykryło użycie Pegasusa do inwigilowania polityków, dziennikarzy i aktywistów w Meksyku w 2017 roku, pod rządami poprzedniego prezydenta, Enrique Pena Nieto.

Do użycia Pegasusa w Meksyku doszło mimo zapewnień administracji prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, która przekonywała, że nie będzie sięgać po oprogramowanie szpiegowskie przygotowane przez izraelską firmę NSO Group.

W Europie specjalna komisja, powołana w Parlamencie Europejskim, zajmuje się przypadkami użycia Pegasusa do inwigilacji w Polsce. Inwigilowani za pomocą tego oprogramowania mieli być w naszym kraju m.in. prokurator Ewa Wrzosek, były wicepremier, Roman Giertych, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza i lider AGROUnii Michał Kołodziejczak.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tajna kolacja Scholza i Macrona. Przywódcy Francji i Niemiec przygotowują się na wizytę Xi
Polityka
Bloomberg: Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem
Polityka
Co zrobi Moskwa, jeśli Zachód zabierze Rosji 300 miliardów dolarów?
Polityka
Charles Michel wyjaśnia dlaczego UE musi się rozszerzać
Polityka
Gruzińska policja brutalnie tłumi protesty. Parlament popiera „prawo rosyjskie”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił