Lider Porozumienia i były wicepremier w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Gowin, mówił w TVN24 między innymi o tym, czy widziałby siebie w przyszłości w roli ministra w rządzie Tuska. - Dzisiaj to jest dzielenie skóry na niedźwiedziu. Najpierw opozycja musi wygrać wybory, a dopiero potem zastanawiać się nad tym, komu powierzyć jakie stanowisko - powiedział. - Na pewno mieści mi się w głowie to, że politycy Porozumienia mogą być częścią rządu. Czy ja personalnie, to jest osobna sprawa - podkreślił i dodał, że lista opozycji "wymaga karkołomnych wysiłków ze strony wyobraźni". - Jeżeli doszłoby do zmiany ordynacji wyborczej to wtedy tak, opozycja nie będzie miała innego wyjścia, jak utworzyć jedną listę - stwierdził.