Jesień na celowniku PiS. Wrócą wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego

W obozie władzy trwają przygotowania do startu nowego sezonu politycznego i powrotu do objazdu Polski z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.

Publikacja: 21.08.2022 23:22

Prezes Jarosław Kaczyński podczas ostatniej konferencji prasowej nie poruszył sprawy katastrofy ekol

Prezes Jarosław Kaczyński podczas ostatniej konferencji prasowej nie poruszył sprawy katastrofy ekologicznej na Odrze

Foto: Rafał Guz/pap

Zgodnie z przewidywaniami, i w tym roku trudno było mówić o „sezonie ogórkowym”, głównie ze względu na trwającą de facto od czerwca parlamentarną kampanię wyborczą. Po stronie PiS, na Nowogrodzkiej – z udziałem zarówno przedstawicieli rządu, jak i partii, badaczy i ekspertów – zawiązał się już na początku czerwca nieformalny sztab, który koordynuje działania polityczne. W tej chwili to bardziej seria konsultacji i rozmów, które z biegiem czasu mają przekształcić się w formalne prace sztabowe.

Co się szykuje? Przygotowania rządu i partii do nowego sezonu politycznego idą wielotorowo. Z jednej strony już na początku września do objazdu Polski wraca prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Taki był plan od samego początku. Nie było mowy o żadnej nagłej przerwie – twierdzą nasi rozmówcy, nawiązując do kontrowersji na początku sierpnia wokół spotkań Kaczyńskiego.

Z drugiej strony jesienią mają liczyć się wydarzenia o bardziej „globalnym” charakterze, planowane również dużo wcześniej, jak np. otwarcie przekopu przez Mierzeję Wiślaną.

Czytaj więcej

Ryszard Terlecki: Koalicjanci PiS wiedzą, że sami nie mają żadnych szans

W PiS jest też mowa o przesłaniu na jesień i o wnioskach z ostatnich tygodni, zwłaszcza dotyczących komunikacji kryzysu wokół zanieczyszczenia Odry, który zdominował sierpień. Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, że główna część kryzysu już się zakończyła, a opozycja „przegrzała” sprawę, mówiąc np. o rtęci w rzece. – Komunikacja kryzysowa (i nie tylko) rządu musi być bardziej skuteczna. W pierwszej fazie kryzysu wokół Odry tak nie było, widać było niespójności. Dopiero po jakimś czasie się to zmieniło. Gdyby ten kryzys odbył się na kilka miesięcy przed wyborami, a nie na rok przed – miałby być może polityczne konsekwencje – zwraca uwagę nasz rozmówca z klubu PiS.

Opozycja jednak nie rezygnuje z tematów związanych z zanieczyszczeniem Odry.

W niedzielę szef PO Donald Tusk wezwał rząd do natychmiastowego uruchomienie procedury odszkodowawczej. A w poniedziałek Lewica planuje w Kostrzyniu nad Odrą wysłuchanie społeczne w tej sprawie z udziałem parlamentarzystów swojego klubu.

Reparacje i Baltic Pipe

W niekończącym się serialu pt. „Kampania wyborcza 2023” odcinek wakacyjny powoli zmienia się w jesienny. Ten czas ustawi pozycję wyjściową przed początkiem 2023 roku i startem kolejnego etapu kampanii – już w roku wyborczym.

Nowa całościowa oferta merytoryczna PiS na rok wyborczy ma zostać zaprezentowana na początku przyszłego roku

Dla naszych rozmówców z PiS początek jesieni to kilka planowanych od dawna wydarzeń. 1 września – co zapowiedział sam prezes PiS Jarosław Kaczyński – ma zostać zaprezentowany raport dotyczący strat wojennych. 17 września planowane jest otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną. Na wrzesień – co również jest brane pod uwagę w komunikacji PiS oraz rządu – ma odbyć się inauguracja Baltic Pipe.

Do tej pory objazd Polski politycy PiS (w tym Jarosław Kaczyński) odbywali pod hasłem #DobryRzadNaTrudneCzasy. Teraz – co najpewniej nastąpi po powrocie Jarosława Kaczyńskiego z urlopu – zapadną decyzje, czy to przesłanie będzie modyfikowane oraz uzupełniane.

Zgodnie z pierwotnym planem nowa całościowa oferta merytoryczna PiS na rok wyborczy ma zostać zaprezentowana na początku przyszłego roku.

– Być może potrzebny będzie pakiet „przejściowy” na jesień, związany z bieżącymi problemami – zastanawia się jeden z naszych informatorów.

Przesunąć wybory

Przez dwa miesiące wakacji nie została politycznie rozstrzygnięta sprawa, która będzie miała duże znaczenie dla przyszłorocznej kampanii wyborczej, tzn. pomysł PiS, by przesunąć termin wyborów samorządowych, tak by uniknąć zbiegu z wyborami do Sejmu jesienią przyszłego roku. Zarówno politycy PiS, jak i sejmowej i pozaparlamentarnej opozycji, samorządowcy i sztabowcy tkwią więc w stanie zawieszenia.

Z naszych rozmów wynika, że „na stole” nadal są dwie kwestie. Pierwsza to wspomniane wcześniej przesuniecie terminu wyborów. Druga – zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu, która w PiS jest rzeczywiście rozważana.

Ale wszystko to zależy od stanowiska Pałacu Prezydenckiego. Rozstrzygnięć nadal w tej sprawie nie ma.

Zgodnie z przewidywaniami, i w tym roku trudno było mówić o „sezonie ogórkowym”, głównie ze względu na trwającą de facto od czerwca parlamentarną kampanię wyborczą. Po stronie PiS, na Nowogrodzkiej – z udziałem zarówno przedstawicieli rządu, jak i partii, badaczy i ekspertów – zawiązał się już na początku czerwca nieformalny sztab, który koordynuje działania polityczne. W tej chwili to bardziej seria konsultacji i rozmów, które z biegiem czasu mają przekształcić się w formalne prace sztabowe.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska: Jest czworo nowych ministrów
Polityka
Lewica chce CPK. Biedroń: Pozwoli staruszce dojechać do lekarza
Polityka
Donald Tusk jedzie na granicę z Białorusią
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Ryszard Petru nie pamiętał nazwiska nowego ministra. Ale go chwalił