Podniesienie progu kradzieży o 300 zł. Ministerstwo Sprawiedliwości: Złodziei też dotyczy zasada równego prawa

- Można to ubrać w problemy inflacyjne, że inflacja dla złodzieja, ale to 800 złotych wydaje się roztropne z perspektywy umniejszenia biurokracji - komentuje propozycję podniesienia progu kradzieży wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

Publikacja: 15.06.2022 12:38

Podniesienie progu kradzieży o 300 zł. Ministerstwo Sprawiedliwości: Złodziei też dotyczy zasada równego prawa

Foto: PAP/Jan Dzban

Poseł PiS Bartłomiej Dorywalski zgłosił w Sejmie poprawkę, która przewiduje podniesienie podniesienie progu kradzieży z 500 do 800 zł.

Swoją decyzję tłumaczył podwyższeniem płacy minimalnej, przy utrzymywaniu od czterech lat granicy przestępstwa na poziomie 500 zł. Proponowana zmiana ma pozwolić na uniknięcie angażowania nadmiernych środków ze strony wymiaru sprawiedliwości w prowadzenie kosztownych postępowań.

O możliwość wprowadzenia nowego progu zapytano wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia z Solidarnej Polski. 

- Jak złodziej ukradnie mikser, który był warty 490 złotych i idzie to na wykroczenie, a teraz ten sam kosztuje 600 złotych… to zasada równego prawa - powiedział w rozmowie z Radiem Plus.

- Z perspektywy złodzieja, czy on pójdzie siedzieć z kodeksu wykroczeń, bo tam jest przewidziana kara aresztu do 30 dni, i dostanie karę aresztu w szybkim postępowaniu, gdzie na notatkę policyjną, bez dochodzenia, kieruje się sprawę do sądu. Albo czy to będzie dochodzenie jako przestępstwo z procesem karnym przy bardzo sformalizowanej procedurze, to z perspektywy złodzieja to jest obojętne - dodał.

- Ta zmiana jest sensowna. Nie tyle z perspektywy inflacyjnej, ale innej. Parę lat temu Platforma Obywatelska wprowadziła próg przestępstwa wskazywany jako jedna czwarta płacy minimalnej. Wtedy rzeczywiście było to około 2 tysięcy, czyli 500 zł. Za naszych rządów płaca minimalna poszła radykalnie w górę, od lipca przyszłego roku będzie 3450 zł. Jedna czwarta to około 800 zł. Z czego wynikała ta zmiana? Z tego, że co roku w grudniu całe państwo, cała prokuratura zaczynała siadać i przeglądać wszystkie akta, czy coś jeszcze łapie się na wykroczenie, czy już jest przestępstwem. Dochodziło do zbędnej biurokracji. To usprawni działanie państwa - mówił Woś.

Poseł PiS Bartłomiej Dorywalski zgłosił w Sejmie poprawkę, która przewiduje podniesienie podniesienie progu kradzieży z 500 do 800 zł.

Swoją decyzję tłumaczył podwyższeniem płacy minimalnej, przy utrzymywaniu od czterech lat granicy przestępstwa na poziomie 500 zł. Proponowana zmiana ma pozwolić na uniknięcie angażowania nadmiernych środków ze strony wymiaru sprawiedliwości w prowadzenie kosztownych postępowań.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS pod decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli