Tusk był pytany o zapowiedziany przez niego 1 maja wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobro, związany m.in. z karami nałożonymi na Polskę za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, likwidacja której opóźnia się ze względu na sprzeciw Solidarnej Polski.
- Każdego dnia tracimy bardzo realne pieniądze. Tylko w postaci kar nałożonych przez UE, za nieprzestrzeganie, mówiąc wprost, prawa europejskiego, to już niedługo będzie pół miliarda złotych. Zamiast dostać 700 mld zł (z Funduszu Odbudowy i budżetu UE - red.), o czym wielokrotnie mówiłem, my musimy dopłacać teraz do interesu, bo pan Ziobro się uparł, żeby nie tylko niszczyć nasz system prawa, ale w dodatku blokuje pieniądze europejskie i jeszcze powoduje kary - mówił przewodniczący PO.
Polityka Ziobry może doprowadzić do tego, że wyjdziemy z UE
Donald Tusk, przewodniczący PO
- Ja już nie znajduję słów. Dlatego zdecydowaliśmy się przygotować wniosek o wotum nieufności wobec ministra Ziobry. To już nie chodzi o samego ministra Ziobrę. Nigdy nie miałem i nie mam wobec niego żadnych oczekiwań. Jest mi emocjonalnie osobą zupełnie obojętną. Ale my wszyscy na tym tracimy - dodał.
- Upór ministra Ziobro i całego obozu rządzącego powoduje, że tracimy te miliardy złotych każdego miesiąca. I to jest rzecz naprawdę niewybaczalna - ocenił Tusk.