Były wiceminister sprawiedliwości w rozmowie z Radiem Maryja stwierdził, że Unia Europejska nie musi przekazywać Rosji pieniędzy, ale „działa tak, dlatego że jest zakładnikiem głupkowatych ideologii”. - Moglibyśmy natychmiast odciąć niemalże wszystko. Wystarczy, żeby Niemcy zdecydowały się powrócić do atomu i węgla jako źródeł energii. Resztę dałoby się importować z innych części świata - ocenił Patryk Jaki.
W takim przypadku jednak Niemcy - zdaniem eurodeputowanego - „musieliby przyznać się do błędu polegającego na tym, że prowadzili dekarbonizacje Europy pod ideologicznymi wskaźnikami, przekonując, że zmniejszy to emisję dwutlenku węgla”. - Zobaczmy, że polityka ta spektakularnie „zbankrutowała” - przekonywał.