- Trzeba ustalić, że gramy w tę samą grę. Na tym samym boisku nie można grać w dwie różne gry, ktoś boks uprawia, a ktoś w szachy gra, bo nikt nie wygra. Trzeba było rozmawiać tak: panie Putin, pan tu napada na wolny kraj, stosuje metody siłowe, czołgi. To my, ponieważ nam się to nie podoba, musimy zastosować to samo. Żeby nie pozabijać się za wcześnie policzymy ile pan ma czołgów, ile pan ma atomu - i zobaczy pan, że nie ma pan szans. Dlatego proponujemy panu grę w szachy - mówił Wałęsa.
- Nie dogadamy się nigdy, jeśli gramy w dwie różne gry, na tym samym boisku - dodał.
Putinowi trzeba powiedzieć: możemy wejść na twoje pole, ale nie chcemy, bo straty mogą być za duże
- Cały świat wolny wie, że te metody - czołgi, rakiety - nie mają szansy. To są nieskuteczne metody na wiek, w którym przyszło nam żyć. A Putin wciąż stosuje te same metody - stwierdził Wałęsa.