Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak "niejednoznacznie" ocenia działania dyplomatyczne rządu i prezydenta w sprawie Ukrainy i postawę Zachodu wobec rosyjskiego zagrożenia.
- Z jednej strony mamy do czynienia z bezprecedensową mobilizacją dyplomatyczną państw zachodnich. Da się zauważyć pewne elementy, które pozytywnie zaskakują. Mam na myśli np. pisemne odpowiedzi na żądania rosyjskie sformułowane przez NATO czy solidarność dyplomatyczną państw zachodnich. Aktywność chyba wszystkich państw, może poza Francją i Niemcami, do których są zastrzeżenia, do niejednoznacznych wypowiedzi nowego kanclerza Niemiec i do niepotrzebnie dwuznacznych, wychodzących przed szereg wypowiedzi prezydenta Macrona - mówił w rozmowie z Trójką.
Czytaj więcej
Nowe zdjęcia satelitarne wykonane przez amerykańską firmę Maxar dowodzą, że Rosjanie nadal zwiększają liczbę żołnierzy na Krymie, w zachodniej Rosji i na Białorusi - zauważa CNN.
- Niejednoznaczna z powodu kwestia przekazywania broni Ukrainie. Nie wiemy, co jest w zamian - dodał.
Francuskie koncerny zbrojeniowe przy okazji wizyty Macrona podpisały wielkie umowy związane z zakupami sprzętu przeciwpożarowego z Francji, sprzętu uzbrojenia z Francji... Bardzo bym chciał, żeby u nas za kulisami też było dobijanie konkretnych interesów, na których Polsce zależy. Dotychczas postawa państwa ukraińskiego, jego polityków wobec Polski wydawała się lekceważąca. Mam na myśli np. blokadę transportową, którą nam założono już w trakcie trwania tego kryzysu z udziałem Rosji - kontynuował Bosak.