Jak twierdzi Interia, zarząd SLD na środowym posiedzeniu rozpatrywał trzy warianty: odwołanie Żukowskiej, jej samodzielna decyzja o odejściu lub „manewr prawny”. „SLD zastanawiało się, czy nie wykorzystać uchwały, która miałaby zakazać pełnienia funkcji rzecznika prasowego parlamentarzystom” - czytamy na portalu.

Ostatecznie zarząd zdecydował się na połączenie dwóch ostatnich wariantów. Zdecydowano, że rzecznikiem prasowym nie może być parlamentarzysta, a Żukowska poinformuje o swojej rezygnacji.

Interia zwraca uwagę, że wypowiedzi w mediach Żukowskiej nie przypadały do gustu regionalnym działaczom SLD. Zarzucali jej m.in. nadmierne skupianie się na sprawach obyczajowych, w tym przesadną promocję LGBT, a słabe eksponowanie np. tematów pracowniczych.