Pod koniec grudnia rząd Beaty Szydło przyjął nowelizację ustawy, która ma ułatwić ściąganie alimentów od osób uchylających się od tego obowiązku. Posłanka Nowoczesnej Joanna Augustynowska powiedziała w Polsat News, że to dobrze, iż po roku rządów PiS zajęło się tym problemem.
Na stwierdzenie prowadzącego, że gdyby to był ważny problem, posłowie Nowoczesnej nie chodziliby na marsze KOD, którego lider Mateusz Kijowski, ma problemy ze spłatą świadczeń alimentacyjnych, posłanka odpowiedziała, że KOD to nie tylko Kijowski.
- Uczestniczyłam w marszach KOD-u, Czarnego Protestu i będę uczestniczyć we wszystkich marszach, gdzie obywatele pokazują swoje niezadowolenie z władzy, jeśli będę się z tymi poglądami zgadzać - przyznała Augustynowska.
Posłanka Nowoczesnej dodała, że na marsze KOD-u nie chodzi, by uwiarygodnić działania Mateusza Kijowskiego. - Oprócz niego są tam miliony innych osób, które wyrażają swoje niezadowolenie - podkreśliła Augustynowska. - Siedzę też na sali z posłem Piotrowiczem, który uważa, że łamię regulamin - dodała.