Tematem rozmowy była ustawa metropolitalna, która zakłada powiększenie Warszawy o 33 gminy, co sprawi, że polska stolica będzie większa np. od Nowego Jorku czy Londynu. Zdaniem opozycji taka zmiana służy jedynie zwiększeniu szans PiS w wyborach samorządowych.
- Ten projekt jest całkowicie niedobry. To jest ustawa wyborcza, o tym jak kandydat PiS ma wygrać w Warszawie – powiedział Kierwiński. Dodał, że ustawa jest napisana prawdopodobnie pod posła Jacka Sasina, który pilotuje projekt.
Poseł PO zauważył, że niejako wycięta została Podkowa Leśna, w której zdecydowanie większe poparcie ma Platforma. Poseł Sasin tłumaczył, że to błąd, niedopatrzenie. - Wolałbym żeby powiedziano, że specjalnie pominięto Podkowę Leśną – mówił Kierwiński.
- Według tego projektu Warszawa będzie musiała de facto finansować gminy poza swoim terenem – zauważył gość. - Zaraz się okaże, że trzeba będzie zatrudnić kolejny tysiąc „Misiewiczów” czy „Pisiewiczów”, bo ta liczba urzędników nie wystarczy na dwa razy większy teren – dodał.
Kierwiński mówił, że w ustawie nie ma niemal nic na temat finansowania powiększonego województwa. - Jeśli powołuje się nowy szczebel samorządu, to chciałbym usłyszeć, ile rząd chce przeznaczyć na to pieniędzy – mówił poseł PO.