Władysław Kosiniak-Kamysz: Nie ma już telewizji publicznej

Niestety nie mamy już publicznej telewizji. Nie ma mowy o równym dostępie do niej i nie ma mowy o rzetelnym informowaniu - uważa szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Sytuacja związana z festiwalem w Opolu jest tego najlepszy przykładem - dodał.

Aktualizacja: 23.05.2017 14:54 Publikacja: 23.05.2017 14:01

Władysław Kosiniak-Kamysz: Nie ma już telewizji publicznej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy jak ocenia zamieszanie wokół festiwalu w Opolu. - Niestety nie mamy już publicznej telewizji i mówię o tym z bólem, bo to była marka, która łączyła Polaków. Sprawiała, że niezależnie, jaka ekipa rządziła - zawsze były jakieś zastrzeżenia do funkcjonowania - dla większości była to wartościowa telewizja - mówił prezes Stronnictwa. - Dzisiaj my na przykład nie mamy w tej telewizji żadnego miejsca. Ja byłem raz tylko gościem Wiadomości, a to jest najważniejszy program publicystyczny w telewizji publicznej - wskazał Kosiniak-Kamysz.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Afera ze spotami na Facebooku. Szymon Hołownia: Kandydaci powinni się odciąć
Polityka
Akcja Demokracja: Liczymy na wyjaśnienie sprawy finansowania spotów na Facebooku
Polityka
„Gazeta Wyborcza”: Karol Nawrocki pożyczał Jerzemu Ż. pieniądze na procent
Polityka
Afera wokół spotów wyborczych. Jarosław Kaczyński: Myślą, że są bezkarni, depczą demokrację
Polityka
Biejat odpowiada Zandbergowi. „Nie jestem w polityce po to, żeby szukać wymówek”