Wenezuela: Maduro walczy o reelekcję. "Pobłogosławią mi Chavez i Chrystus"

Henri Falcon, mimo apeli opozycji o zbojkotowanie zaplanowanych na kwiecień wyborów prezydenckich, wystartuje w wyborach jako rywal prezydenta Nicolasa Maduro. Falcon oskarża Maduro, że "obiecywał Wenezuelczykom raj, ale ofiarował im piekło".

Aktualizacja: 28.02.2018 14:35 Publikacja: 28.02.2018 14:06

Wenezuela: Maduro walczy o reelekcję. "Pobłogosławią mi Chavez i Chrystus"

Foto: AFP

arb

Falcon zarejestrował już swoją kandydaturę w Narodowej Radzie Wyborczej (CNE). Kandydat na prezydenta nazwał Maduro "kandydatem głodu" nawiązując do kryzysu gospodarczego w jakim pogrążony jest kraj. W związku ze spadkiem cen ropy - głównego źródła dewiz dla Wenezueli w kraju doszło do recesji, która doprowadziła do pojawienia się hiperinflacji i deficytów w zaopatrzeniu w najbardziej podstawowe produkty - w tym żywność i leki.

Opozycja wzywała do bojkotu zaplanowanych na 22 kwietnia wyborów ponieważ dwaj cieszący się największą popularnością kandydaci będący przeciwnikami Maduro - Leopoldo Lopez i Herique Capriles - nie mogą wystartować w wyborach, a wiele partii opozycyjnych zostało zdelegalizowanych. Ponadto CNE składa się z ludzi wiernych obecnemu prezydentowi.

Falcon oświadczył jednak, że jest kandydatem niezależnym, niezwiązanym z opozycyjną Koalicją na rzecz Jedności Demokratycznej.

Z kolei Maduro, który też już zarejestrował swoją kandydaturę zapowiedział, że będzie wierny dziedzictwu Hugo Chaveza - swojego poprzednika, budowniczego socjalistycznego państwa w Wenezueli. Zaapelował też do opozycjonistów, by nie byli tchórzami i stawili mu czoła w wyborach. Dodał, że bojkot wyborów wynika ze strachu opozycji przed porażka.

Maduro liczy na to, że jego kampanii pobłogosławią Jezus Chrystus, Chavez i Simon Bolivar, bohater walk o niepodległość w Ameryce Południowej.

Rywalem Maduro w wyborach będzie też mało znany pastor Javier Bertucci.

Falcon to były burmistrz i gubernator, który porzucił rządzącą Partię Socjalistyczną w 2010 roku. Nie cieszy się zaufaniem ani sympatyków obecnej władzy - którzy uważają go za zdrajcę, ani opozycjonistów, którzy nieufnie patrzą na jego przeszłość.

Falcon zarejestrował już swoją kandydaturę w Narodowej Radzie Wyborczej (CNE). Kandydat na prezydenta nazwał Maduro "kandydatem głodu" nawiązując do kryzysu gospodarczego w jakim pogrążony jest kraj. W związku ze spadkiem cen ropy - głównego źródła dewiz dla Wenezueli w kraju doszło do recesji, która doprowadziła do pojawienia się hiperinflacji i deficytów w zaopatrzeniu w najbardziej podstawowe produkty - w tym żywność i leki.

Opozycja wzywała do bojkotu zaplanowanych na 22 kwietnia wyborów ponieważ dwaj cieszący się największą popularnością kandydaci będący przeciwnikami Maduro - Leopoldo Lopez i Herique Capriles - nie mogą wystartować w wyborach, a wiele partii opozycyjnych zostało zdelegalizowanych. Ponadto CNE składa się z ludzi wiernych obecnemu prezydentowi.

Polityka
Europejczycy za nowym otwarciem brytyjsko-unijnym. Pod wpływem Trumpa i Putina
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Prezydent Korei Płd. przerywa milczenie. Tłumaczy, dlaczego wprowadził stan wojenny
Polityka
Dyrektor FBI rezygnuje. Donald Trump nie kryje radości
Polityka
Biden zatwierdził memorandum bezpieczeństwa dla administracji Trumpa. Chodzi o Rosję i konkurentów USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Czy przekręt z wyborami w Rumunii da się powtórzyć w Polsce?