Remonty dachów, tarasów i elewacji to tylko część prac, jakie zaplanowano w rezydencji prezydenta na Półwyspie Helskim. Tak wynika z przetargu Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta. Słynny ośrodek ma iść do gruntownego remontu po raz pierwszy, odkąd rozbudowali go Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
To właśnie im ośrodek Mewa zawdzięcza dzisiejszą pozycję. W PRL był jednym z rządowych pensjonatów, a przez Kancelarię Prezydenta został przejęty w 1989 roku. Lech Wałęsa bywał w nim niechętnie, a zmieniło się to wraz z wyborem Kwaśniewskiego na prezydenta. Wówczas zapadła decyzja o rozbudowie podniszczonego ośrodka. W 1998 roku wyremontowano willę prezydencką, a rok później oddano do użytku drugą, służącą gościom. W 2002 roku stanęła zaś główna atrakcja. Mowa o mającej 35 m wysokości Panoramie, wieży stylizowanej na latarnię morską, na której szczycie znajduje się pokój widokowy z kominkiem. Niżej połączona jest ona z basenem, gabinetem odnowy biologicznej i sauną.
Obecnie, jak twierdzi Kancelaria Prezydenta, dach budynku nie radzi sobie z deszczem. Zamówienie przewiduje zmianę technologii odprowadzenia deszczówki nad łącznikiem basenu z wieżą. W Panoramie mają się też pojawić fotowoltaika i nowe oświetlenie.
Prace zaplanowano także w dwóch willach, również tej zarezerwowanej dla prezydenta. Przewidziano m.in. wymianę płytek na tarasach, remont schodów oraz oczyszczenie lub wymianę kamiennych okładzin na elewacji.
Szkodzą wilgoć i wiatry
Kancelaria Prezydenta twierdzi, że remonty są konieczne. „Obiekty, których dotyczy przetarg (...) wybudowane zostały lub przeszły remonty w latach 2001–2003. Od tamtego czasu jedyne istotne nakłady inwestycyjne dotyczyły wymiany w 2019 roku przestarzałych kotłowni olejowych na spełniające wymagania w zakresie efektywności energetycznej i emisji spalin kotłownie kondensacyjne" – informuje Kancelaria.