Na pytanie dlaczego PiS powołał Banasia na stanowisko prezesa NIK a politycy Prawa i Sprawiedliwości określali go mianem "kryształowego", Kowalczyk wspominał, że też miał dobre zdanie o Banasiu w czasach, gdy ten pracował w Ministerstwie Finansów i reformował służby skarbowe.
- Te fakty, które się odkryły, trochę zmąciły ten kryształ - dodał wicepremier.
Na pytanie czy PiS nie bronił Banasia dlatego, że był "swój" Kowalczyk odparł, że "nie miał w tamtym czasie wiedzy, która teraz się odkrywa".
- Pewnie służby nie prowadziły żadnych postępowań (przeciw Banasiowi - red.) w tamtym momencie - stwierdził.
Czytaj więcej
Mimo że według informacji partii opozycyjnych podczas dzisiejszego spotkania w KPRM nie było mowy o losach tzw. ustawy Hoca, będzie ona nadal procedowana - zapewnił rzecznik rządu Piotr Müller.