Reklama
Rozwiń
Reklama

Wielotysięczna demonstracja przeciw restrykcjom covidowym w Brukseli. Doszło do zamieszek

Policja w Brukseli użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego przeciw demonstrującym w pobliżu siedziby Komisji Europejskiej po tym, jak podczas kilkudziesięciotysięcznego protestu przeciwko restrykcjom wprowadzanym w związku z koronawirusem doszło do zamieszek.

Publikacja: 23.01.2022 19:34

Wielotysięczna demonstracja przeciw restrykcjom covidowym w Brukseli. Doszło do zamieszek

Foto: PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

zew

W piątek belgijskie władze ogłosiły pewne złagodzenie ograniczeń związanych z koronawirusem. Rząd zdecydował jednocześnie, że aby przedłużyć ważność certyfikatu covidowego, po pięciu miesiącach od drugiej dawki szczepionki na COVID-19 należy przyjąć dawkę przypominającą. Bez certyfikatu nie można wejść do restauracji, kin, muzeów i innych miejsc publicznych. W niedzielę w Brukseli odbyła się kolejna demonstracja przeciwników obostrzeń i certyfikatów covidowych.

Foto: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

- Nie sprzeciwiamy się rozwiązaniom koronawirusowym jako takim. Jesteśmy przeciw niedemokratycznym metodom ich tworzenia - powiedział "The Brussels Times" Tom Meert, jeden z organizatorów protestu. Organizatorzy przekazali, że protestują w obronie wolności, demokracji, praw człowieka i konstytucji. - Otwarta debata to najlepsza szczepionka przeciw zatruciu społeczeństwa polaryzacją - mówił w rozmowie z VRT Meert. Zaznaczył, że poprzez demonstrację protestujący chcą pokazać, że duża i wciąż rosnąca grupa ludzi uważa, że nie jest słuchana.

Czytaj więcej

Wiceminister Kraska: Nikt nie mówił, że zaszczepieni 3. dawką nie będą się zakażać

Organizatorzy - organizacja Europeans United, oddziały World Wide Demonstration oraz kilkaset stowarzyszeń z całej Europy - spodziewali się 100 tysięcy uczestników, według policji w proteście wzięło udział ok. 50 tys. osób. Początkowo demonstracja miała charakter pokojowy. Manifestanci z wielu państw przeszli ulicami miasta od dworca Bruxelles-Nord w kierunku parku du Cinquantenaire, następnie wygłoszone zostały przemówienia.

Reklama
Reklama

- Złości mnie szantaż, jakiego dopuszcza się rząd, szczególnie wobec młodych - powiedziała Caroline van Landuyt, odnosząc się do szczepień na COVID-19. Dodała, że sama została zaszczepiona. - Byłam zła, że moje dzieci musiały przyjąć szczepionkę. Chcą podróżować, rywalizować w zawodach sportowych, a bez szczepionki nie mogą. Nie chciały się szczepić, to szantaż - mówiła.

W dzielnicy europejskiej Brukseli doszło do zamieszek. Zamaskowane osoby rzucały kamieniami i innymi przedmiotami w policjantów. Uszkodzonych zostało kilka budynków i pojazdów. Funkcjonariusze użyli armatek wodnych i gazu łzawiącego.

Organizatorzy odcięli się od uczestników zamieszek. Tom Meert stwierdził, że przemocy dopuściło się kilkuset awanturników. "Oni są starym światem, my jesteśmy nowym" - powiedział w rozmowie z "De Standaard".

Polityka
USA uderzyły w bojowników Państwa Islamskiego, którzy atakowali chrześcijan
Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama