Reklama

Były szef Agencji Wywiadu: Stosowanie Pegasusa jest niezgodne z prawem

Oprogramowanie powstało w celu monitorowania aktywności terrorystycznej, a nie po to, żeby zdobywać dowody w procesie karnym - podkreślił Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu, w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską.

Publikacja: 28.12.2021 12:17

Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu

Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu

Foto: TV.RP.PL

Małecki tłumaczył w jaki sposób działa szpiegowskie oprogramowanie Pegasus, które - według doniesień medialnych - miało zostać użyte przez polski rząd do inwigilacji m.in. obecnego senatora PO, Krzysztofa Brejzy w czasie, gdy ten m.in. kierował sztabem wyborczym partii przed wyborami do parlamentu.

Reklama
Reklama

- Pegasus jest narzędziem informatycznym, które za pośrednictwem smartfona - do którego jest wprowadzony - jest w stanie monitorować rozmowy telefoniczne i wszystkie inne rozmowy, które odbywają się w zasięgu tego telefonu. Uzyskuje też dostęp do całego archiwum plików: dźwiękowych, fotograficznych i dokumentów - wszystko, co dany człowiek posiada w swoim telefonie, a także w chmurze cyfrowej. Służba prowadząca inwigilację przy użyciu Pegasusa, uzyskuje nie tylko wiedzę o danym człowieku, jego zamierzeniach, historii, aktywności w dany momencie, ale otrzymuje również informacje na temat osób, firm, instytucji i zdarzeń, w których dana osoba uczestniczy - wyjaśnił ekspert.

W moim przekonaniu stosowanie tego narzędzia na terenie Polski wobec polskich obywateli jest działaniem sprzecznym z prawem - wcześniej czy później to zostanie dowiedzione

Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu

Były szef Agencji Wywiadu wskazywał również na brak uregulowania prawnego, które pozwoliłoby na legalne używanie Pegasusa.

Reklama
Reklama

- W moim przekonaniu stosowanie tego narzędzia na terenie Polski wobec polskich obywateli jest działaniem sprzecznym z prawem - wcześniej czy później to zostanie dowiedzione. Pegasus i tego rodzaju narzędzia są narzędziami szpiegowskimi, które służą do prowadzenia wywiadu poza granicami kraju wobec osób, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Jak każde tego typu narzędzie, nie podlega żadnym regulacjom prawnym, ponieważ jego celem nie jest zdobywanie dowodów, tylko wiedzy o zagrożeniach dla państwa. Oprogramowanie powstało w celu monitorowania aktywności terrorystycznej, a nie po to, żeby zdobywać dowody w procesie karnym - podkreślił specjalista.

Czytaj więcej

Posłanka PO o sprawie Pegasusa: Rząd powinien podać się do dymisji
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy ranking zaufania: Karol Nawrocki na czele, Jarosław Kaczyński jak Grzegorz Braun
Polityka
Czy Wołodymyr Zełenski wystąpi w Sejmie? Włodzimierz Czarzasty o ustaleniach
Polityka
Tomasz Trela: Najgorzej byłoby ustępować Karolowi Nawrockiemu
Polityka
Czarnek: Partie na prawo od PiS mają 20 proc. poparcia, potrzebujemy nowego programu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama