W nocy z niedzieli na poniedziałek do zamieszek doszło m.in. w Leeuwarden i Groningen oraz w Enschede i w Tilburgu. W Enschede policjanci użyli pałek, aby rozproszyć tłum, wynika z nagrań umieszczonych w mediach społecznościowych. W Leeuwarden radiowozy zostały obrzucane kamieniami. Uczestnicy protestów, ubrani na czarno, zapalali race.
Zamieszki w Holandii rozpoczęły się w piątek wieczorem w Rotterdamie, gdzie policja otworzyła ogień do tłumu uczestników protestu, który - zdaniem burmistrza Rotterdamu - zmienił się w "orgię przemocy". Cztery osoby trafione policyjnymi kulami pozostawały w niedziele w szpitalach.