Michał Dworczyk nigdy nie potwierdził autentyczności publikowanych w internecie maili.
Opublikowane maile to rzekoma wymiana korespondencji między Michałem Dworczykiem, Mateuszem Morawieckim a Tomaszem Matynią, dyrektorem Centrum Informacyjnego Rządu. Dworczyk nazywa w korespondencji prezydent Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz "Dulczessą" i wyraża obawę, że w czasie obchodów rocznicy wybuchu wojny na Westerplatte głos ma zabrać Frans Timmermans, wiceszef Komisji Europejskiej, który był jedną z twarzy sporu między Komisją Europejską a rządem Polski o rządy prawa w Polsce.