Kukiz: W tej kadencji dopłaciłem do polityki 100 tys. zł

- Ja przyjaciół nie mam zbyt wielu, ale mam takich, na których mogę zawsze liczyć, bez względu na to, czy zgadzają się z moimi decyzjami, czy nie do końca - mówił w rozmowie z Polskim Radiem lider Kukiz'15, Paweł Kukiz.

Publikacja: 07.10.2021 09:53

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Kukiz był pytany o to, czy po tym jak zdecydował się na współpracę z PiS, m.in. przy uchwalaniu tzw. lex TVN czy "Polskiego Ładu", stracił wielu przyjaciół.

- Wyłudzacze VAT-u, czy ludzie, którzy rozpoczynali karierę na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w czasie stanu wojennego, to nie są moi przyjaciele - mówił polityk.

40 mln

Tyle złotych miał "zostawić w kieszeniach podatników" Paweł Kukiz ze względu na to, że jego Kukiz'15 nie pobierał partyjnej subwencji

- Pan ma również kolegów w pracy, którym pan mówi dzień dobry, oni się panu odkłaniają, ale każdy o drugim coś myśli, jeden lepiej, drugi gorzej - dodał zwracając się do dziennikarza prowadzącego rozmowę.

Kukiz podkreślał też, że decydując się na poparcie w Sejmie reasumpcji głosowania z 11 sierpnia, przegranego przez PiS (chodziło o odroczenie posiedzenia Sejmu do początku września), nie uległ korupcji politycznej.

Czytaj więcej

W PiS koniec wakacji. Jak ważny będzie Kukiz jesienią?

- Minęły już przynajmniej dwa miesiące od tej reasumpcji głosowania i proszę mi wskazać choćby jedną funkcję, jedno stanowisko, które wziął Kukiz'15. Ja miałem takie możliwości, bo na tym niestety polegają w Polsce koalicje,  że w jakiejś mierze się kupuje polityków. I to jest praktykowane od lat 90-tych przez wszystkich, absolutnie. Proszę jednak zauważyć,, że ani ja, ani moi posłowie, ani nasze rodziny, ani znajomi nie mają żadnych funkcji w rządzie, ani w spółkach Skarbu Państwa - podkreślał.

- W tej kadencji dopłaciłem ze swoich pieniędzy ok. 100 tysięcy złotych do polityki, ponieważ nie pobieram subwencji, zostawiłem podatnikom 40 mln zł z kieszeni, żeby jakoś funkcjonować muszę płacić. Nie ma drugiego takiego polityka w Sejmie, oprócz tych dwóch moich posłów. Dlatego nie pogodzę się z oskarżeniami, że zostałem kupiony - dodał.

Kukiz był pytany o to, czy po tym jak zdecydował się na współpracę z PiS, m.in. przy uchwalaniu tzw. lex TVN czy "Polskiego Ładu", stracił wielu przyjaciół.

- Wyłudzacze VAT-u, czy ludzie, którzy rozpoczynali karierę na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w czasie stanu wojennego, to nie są moi przyjaciele - mówił polityk.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE