Kamiński o stanie wyjątkowym: Po drugiej stronie granicy niebezpieczni ludzie

- Mamy spokój na bezpośrednim zapleczu funkcjonariuszy, którzy wykonują niezwykle ważne zadania związane z bezpieczeństwem - tak szef MSWiA Mariusz Kamiński odpowiadał w czasie konferencji prasowej na pytanie o to, jak stan wyjątkowy pomógł rządowi w działaniach, których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa na granicy z Białorusią.

Publikacja: 06.09.2021 12:09

Mariusz Kamiński, szef MSWiA

Mariusz Kamiński, szef MSWiA

Foto: PAP/Piotr Nowak

- Nie mamy happeningów, niszczenia instalacji granicznych chroniących naszą granicę, mamy pewność, kto przebywa w tym pasie, dzięki temu możemy wyłapywać członków zorganizowanych grup przestępczych, którzy docierają do miejscowości granicznych w godzinach nocnych - mówił Kamiński.

- Możemy ich szybko, sprawnie wyłapywać, będą ponosili konsekwencje karne - dodał.

Od 3 września w pasie przy granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. 6 września o 16:30 rozporządzeniem prezydenta w tej sprawie ma zająć się Sejm, który może je uchylić, choć wszystko wskazuje na to, że rząd ma większość, by podtrzymać rozporządzenie.

Czytaj więcej

Morawiecki: Nie spodziewamy się spadku napięcia na granicy

Kamiński dopytywany o decyzję ws. wprowadzenia stanu wyjątkowego mówił też, że w prywatnych rozmowach 'funkcjonariusze mówili mu, iż to, co ich najbardziej boli, to wbijanie noża w plecy".

Po drugiej stronie mamy ludzi niebezpiecznych

Mariusz Kamiński, szef MSWiA

Jak dodał chodzi zarówno o niesprawiedliwe oceny działania wojska czy straży granicznej, jak i podejmowanie działań utrudniających funkcjonariuszom wykonywanie obowiązków.

- Chodzi też o działania, które będą po drugiej stronie granicy - musimy mieć pewność, że nikt z głupoty, czy w wyniku prowokacji, nie doprowadzi do groźnej sytuacji na granicy. Po drugiej stronie mamy ludzi niebezpiecznych - mówił nawiązując do odbywających się na Białorusi ćwiczeń wojskowych Zapad.

- Musimy mieć pewność, że na zapleczu działania naszych funkcjonariuszy jest spokój, jest pełna kontrola - dodał.

- Dajcie nam czas, by ten wrzesień był miesiącem bezpiecznym i dla Polski, i dla mieszkańców - apelował Kamiński.

W kontekście ograniczenia prawa do relacjonowania sytuacji z granicy dziennikarzom (nie mogą przebywać na terenach objętych stanem wyjątkowym), Kamiński stwierdził, że "chodzi również o bezpieczeństwo dziennikarzy". - Mogą prowadzić swoją działalność zawodową w pewnej odległości od granicy - dodał.

- Nie mamy happeningów, niszczenia instalacji granicznych chroniących naszą granicę, mamy pewność, kto przebywa w tym pasie, dzięki temu możemy wyłapywać członków zorganizowanych grup przestępczych, którzy docierają do miejscowości granicznych w godzinach nocnych - mówił Kamiński.

- Możemy ich szybko, sprawnie wyłapywać, będą ponosili konsekwencje karne - dodał.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces