Morawiecki: Nie spodziewamy się spadku napięcia na granicy

Nad granicą z Białorusią przedstawiciele polskiej opozycji odgrywali scenariusz według planów i założeń rozpisanych w Mińsku i w Moskwie - stwierdził premier Morawiecki po odprawie związanej z sytuacją na granicy.

Publikacja: 06.09.2021 11:19

Morawiecki: Nie spodziewamy się spadku napięcia na granicy

Foto: PAP

Morawiecki stwierdził, że obozowisko w okolicach Usnarza Górnego jest przykrywką dla zorganizowanej akcji służb białoruskich. - Takich miejsc chciano zorganizować znacznie więcej. Prób nielegalnego przekraczania granicy i współpracy z przemytnikami ludzi zidentyfikowaliśmy wiele - mówił podczas konferencji szef rządu.

Czytaj więcej

Stan wyjątkowy. Sikorski: Rząd chce ukryć, że na granicy nic się nie dzieje

- Nie ma godziny, by służby białoruskie nie dostarczały nad granicę migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu, Libanu, Egiptu, Somalii - mówił premier.

Wyjaśniał, że to białoruskie prowokacje oraz zbliżające się, najliczniejsze od 40 lat ćwiczenia wojsk Rosji i Białorusi Zapad-2021, legły u podstawy decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na wschodzie Polski.

Morawiecki stwierdził, że rząd nie spodziewa się spadku napięcia na granicy.  - Dziś w Sejmie będziemy apelowali do wszystkich sił politycznych, aby wsparły stan wyjątkowy. Mamy w tej sprawie pełne wsparcie ze strony KE i Unii Europejskiej - zapewnił szef rządu. - Nie musimy się zgadzać we wszystkim, ale na Boga miłego wszyscy powinniśmy chronić polskiej granicy.

Morawiecki skrytykował opozycję atakującą Straż Graniczna i wojsko pilnujące granic. Przywołał tu Władysława Frasyniuka, mówiącego o "psach" i "śmieciach" w mundurach, które to słowa poparł Lech Wałęsa. Stwierdził, ze słowa te powinny zostać "natychmiast odwołane".

Po Morawieckim zabrał głos szef MSWiA Mariusz Kamiński, który przekonywał, że większość osób, które nielegalnie próbują przekroczyć granicę, to przywożeni samolotami na Białoruś uchodźcy z Iraku.

Kamiński chwalił funkcjonariuszy pracujących na granicy, ich"wysokie morale" i "znakomitą współpracę". - Każdy normalny Polak jest im bardzo wdzięczny - stwierdził.

Głos zabrał również komendant główny Straży Granicznej Tomasz Praga. Mówił o rosnącej liczbie prób nielegalnego przekroczenia granicy i niesłusznych, jego zdaniem, słowach krytyki pod adresem funkcjonariuszy.

- Jest mi żal i przykro, kiedy jesteśmy obrażani - mówił Praga. -  Zawsze będziemy stać za funkcjonariuszami, zawsze będziemy ich bronić.

Zwrócił uwagę, że funkcjonariusze ciężko pracują, są daleko od domu, ale pozostają wierni rocie ślubowania i bronią granicy.

Morawiecki stwierdził, że obozowisko w okolicach Usnarza Górnego jest przykrywką dla zorganizowanej akcji służb białoruskich. - Takich miejsc chciano zorganizować znacznie więcej. Prób nielegalnego przekraczania granicy i współpracy z przemytnikami ludzi zidentyfikowaliśmy wiele - mówił podczas konferencji szef rządu.

- Nie ma godziny, by służby białoruskie nie dostarczały nad granicę migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu, Libanu, Egiptu, Somalii - mówił premier.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Komisja „pomyliła” kandydatów? W Brzezinach konieczna może być trzecia tura wyborów
Polityka
Koniec "Sylwestra Marzeń" z TVP w Zakopanem. "Inny kierunek będzie lepszy"
Polityka
Czarzasty: Wybory samorządowe? Chyba byliśmy trochę zbyt pewni siebie
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników