Reklama

Joński liczy, że rząd zmieni kurs ws. migrantów

Wizy humanitarne powinny być wydawane na miejscu, na lotnisku w Kabulu, a nie 1000 km dalej – mówi Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej, poseł KO.

Aktualizacja: 18.08.2021 20:26 Publikacja: 18.08.2021 18:52

Joński liczy, że rząd zmieni kurs ws. migrantów

Foto: Fotorzepa, Adrian Grycuk AG Adrian Grycuk

W jakim celu pojechał pan w środę na wschodnią granicę?

Dostaliśmy sygnał z panem posłem Michałem Szczerbą, że na granicy są kobiety i dzieci. Postanowiliśmy to sprawdzić. Wzięliśmy to, co udało się szybko zebrać: koce, śpiwory i wodę. We wtorek spotkał się zespół do spraw pomocy humanitarnej. Jesteśmy przekonani, że Polska musi przygotować się na dużą falę migracji – widzimy, co się dzieje w Kabulu na lotnisku i w całym Afganistanie. Kobiety boją się zostawać w kraju. Polska zawsze była znana z pomocy humanitarnej i rozwojowej. Spotkaliśmy się też z organizacjami, które pomagały tam do tej pory, m.in z Polską Akcją Humanitarną. Mam nadzieję, że polski rząd rozpocznie współpracę z tymi organizacjami.

Około 120 osób ma zostać przewiezionych do Polski z Afganistanu. Opozycja mówi, że to za mało. Czy macie szacunki, ilu osobom powinniśmy pomóc w przerzucie?

We wtorek pytaliśmy o to na zespole przedstawicieli MSZ. Przedstawiono nam jedynie informację, że ośmioro Polaków będzie ewakuowanych z terenów Afganistanu. Na pytanie, ilu współpracowników polskiego kontyngentu potrzebuje pomocy, nie chciano nam odpowiedzieć. Myślę, że liczba ludzi, których przerzucimy, jest ważna, ale bardzo ważne jest również to, co stanie się z tymi ludźmi w Polsce. Jaką pomoc otrzymają i na co mogą tutaj liczyć – na to także nie uzyskaliśmy odpowiedzi. To jest szalenie istotne, czy będą mogli tutaj np. posłać dzieci do szkoły, gdzie będą lokowani. To są zasadnicze pytania, dlatego daliśmy tydzień MSZ, żeby móc o tym porozmawiać. Mam nadzieję, że zmieni się kurs rządzących, jeśli chodzi o migrantów. Trzeba pomóc kobietom i dzieciom.

Polska zapowiedziała już wydawanie wiz humanitarnych.

Reklama
Reklama

To nierealne, żeby ludność z Afganistanu miała jechać do Indii, do New Delhi po wizę humanitarną – to ponad 1 tys. km. Równie dobrze możemy im kazać jechać po wizy do Berlina i Paryża. Wizy powinny być wydawane na lotnisku w Kabulu, tam, gdzie Polacy i osoby współpracujące z polskim kontyngentem mogłyby ją odebrać. MSZ powinno wypracować nową formułę, która pozwoli odbierać te wizy na lotnisku w Kabulu. W tej chwili lotnisko jest osłaniane m.in. przez Amerykanów. To jest więc najprostszy sposób.

Czy akcja odbioru ludzi z lotniska w Kabulu powinna być kontynuowana? Na razie zaangażowano trzy samoloty, czy akcja powinna mieć szerszy wymiar?

Mamy do czynienia ze sprzecznymi informacjami. Pan premier mówił, że osoby na lotnisku w Kabulu się rozpierzchły, pan minister Błaszczak mówił, że od czerwca ewakuujemy te osoby. Właśnie dlatego między innymi odbyło się spotkanie zespołu, by usłyszeć, z jaką liczbą ludzi mamy do czynienia. Ale na razie nie uzyskaliśmy takiej informacji.

—współpraca Karol Ikonowicz

W jakim celu pojechał pan w środę na wschodnią granicę?

Dostaliśmy sygnał z panem posłem Michałem Szczerbą, że na granicy są kobiety i dzieci. Postanowiliśmy to sprawdzić. Wzięliśmy to, co udało się szybko zebrać: koce, śpiwory i wodę. We wtorek spotkał się zespół do spraw pomocy humanitarnej. Jesteśmy przekonani, że Polska musi przygotować się na dużą falę migracji – widzimy, co się dzieje w Kabulu na lotnisku i w całym Afganistanie. Kobiety boją się zostawać w kraju. Polska zawsze była znana z pomocy humanitarnej i rozwojowej. Spotkaliśmy się też z organizacjami, które pomagały tam do tej pory, m.in z Polską Akcją Humanitarną. Mam nadzieję, że polski rząd rozpocznie współpracę z tymi organizacjami.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Donald Tusk: Otworzymy dwa przejścia na granicy z Białorusią
Polityka
Leszek Miller: Po wyborach możemy zobaczyć eksplozję miłości między PiS a Konfederacją
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk o aferze wokół działki pod CPK: Cios w serce tożsamości PiS
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Zbigniew Ziobro może trafić do aresztu. Podejrzenie kierowania grupą przestępczą. „Nie ma świętych krów”
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama