- Tresowana przez was Barbara Nowacka przyłączyła się do Koalicji Obywatelskiej. A KO na tym nie zyskała, wręcz straciła - mówił w rozmowie z TOK FM prezydent Słupska Robert Biedroń.

W tak mocnych słowach Biedroń skomentował fakt, że w połowie września Barbara Nowacka zadeklarowała, że przed wyborami samorządowymi poprze koalicję Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Członkowie obu partii zgodnie stwierdzili, że tak słowa działają na korzyść Prawa i Sprawiedliwości.

Wypowiedź Biedronia skomentowała również sama Barbara Nowacka.

- Nie, żeby te słowa były specjalnie zaskakujące, bo świat polityki bombarduje kobiety seksizmem. Martwi mnie jednak, że te słowa padają z ust osoby, która odwołuje się do wartości feminizmu i równości. Gdybym usłyszała je z ust poseł Pawłowicz czy posła Tarczyńskiego, to bym się nie zdziwiła. Ale Biedroń? - powiedziała liderka Inicjatywy Polska w rozmowie z TOK FM.

- Tresuje się zwierzęta. My, kobiety jesteśmy ludźmi, mądrymi osobami, które podejmują świadome decyzje. Takie słowa to próba odebrania nam podmiotowości i kolejny dowód na to, że kobiety w polityce niestety nie mogą liczyć na sojuszników, tylko same na siebie - dodała.