Działacze PiS chcą szefa kampanii

Termin wiosennego kongresu i wybór na nim nowych władz partii mają zdominować sobotnią radę polityczną

Publikacja: 08.01.2010 01:32

– Korekty w programie i sposób wyboru władz to teraz najważniejsze kwestie – mówi „Rz” Jolanta Szczypińska, wiceprzewodnicząca Klubu PiS.

Posłowie mają też głosować nad wnioskiem Jarosława Kaczyńskiego o nominowanie Przemysława Gosiewskiego na piątego wiceprezesa partii.

Posiedzenie rady będzie zamknięte dla mediów. Jak zapewnia Maks Kraczkowski, sekretarz rady: – Chcemy podsumować nasze działania jako partii opozycyjnej, ale żadnych fajerwerków czy rozrachunków nie będzie.

Tymczasem, jak dowiedziała się „Rz”, grupa działaczy, głównie regionalnych, planuje złożyć wniosek, by władze PiS jak najszybciej przedstawiły radzie informacje o strategii kampanii wyborczych: prezydenckiej i samorządowej, oraz odpowiedzialnego za nie. Teraz jako kandydatów wymienia się: Adama Bielana, Michała Kamińskiego, Zbigniewa Ziobrę, Jacka Kurskiego i Zytę Gilowską. Skąd taki wniosek na kilka miesięcy przed wyborami?

– Chcemy uniknąć sytuacji z ubiegłego roku, gdy niemal do ostatniego dnia rejestracji list wyborczych do Parlamentu Europejskiego nie było wiadomo, kto na nich będzie – mówi nam regionalny działacz PiS.

Zgadza się z nim Tomasz Górski, poseł z Piły: – Aby kampania przebiegała sprawnie, konieczne jest, by każdy znał swoje miejsce i rolę, jaką ma w niej odegrać.

Co na to bliscy współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego?

– Jestem tylko skromnym rzecznikiem prasowym. Nic nie wiem na ten temat. W odpowiednim czasie do takiej dyskusji dojdzie, ale nie sądzę, by termin był naglący – mówi Mariusz Błaszczak. Wiceprezes Marek Kuchciński unika odpowiedzi:

– Może taki wniosek będzie, nie znam porządku obrad. Niech pan porozmawia z kimś innym.

[wyimek]By kampania była sprawna, każdy powinien znać swoje miejsce - Tomasz Górski, PiS[/wyimek]

Ale głosy o pilnej rozmowie o kampaniach nie są odosobnione, choć część członków rady woli oficjalnie sprawy nie komentować. Dlaczego? Tłumaczą, że władzom partii nie podoba się, gdy rozmawiają z mediami o sprawach wewnętrznych. Gdy przed kilkoma tygodniami „Rz” ujawniła, że na wiosennym kongresie PiS grupa „reformatorów” zamierza złożyć wniosek, by Jarosław Kaczyński wycofał się na stanowisko honorowego prezesa, jeden z czołowych polityków PiS usiłował ustalić, kto z nami rozmawiał.

– Nie wiem, czy powinienem się wypowiadać na ten temat. To bardziej kwestia dla komitetu politycznego – waha się Mariusz Kamiński zapytany o kampanię. Ale przyznaje: – Najważniejsze, by sztab pracował sprawnie, i gdy przychodzi czas wyborczy, wszystkie ręce na pokład. I żadnych waśni tym razem!

To aluzja do konfliktu spin doktorów z posłami, jaki zdominował ostatnią kampanię do PE w sprawie umieszczenia parlamentarzystów na listach wyborczych. Jarosław Kaczyński, który kategorycznie mówił, że posłowie potrzebni są w Sejmie, niemal w ostatniej chwili zmienił strategię i zdecydował, by w każdym okręgu na liście znalazł się przynajmniej jeden. A po wyborach część działaczy PiS krytykowała władze za chaos i kiepską kampanię.

– Strategia wyborcza i personalia to temat jeszcze nie na sobotnią radę, ale takiej rozmowy w bliskim czasie nie unikniemy. Na dziś najważniejsze jest przygotowanie kongresu – zapewnia Szczypińska.

Polityka
Warszawska PO nie wpuści mieszkańców na radę miasta? „Zapełnijcie salę”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Polityka
Mentzen kosi na kanale: miliony wyświetleń, suty zarobek
Polityka
Poświadczenie bezpieczeństwa dla Nawrockiego mimo negatywnej rekomendacji
Polityka
Karol Nawrocki poddał się testom na obecność narkotyków
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Polityka
Błażej Poboży: Kluczowe znaczenie ma hasło „Byle nie Trzaskowski”
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont