Reklama

Czy jest ważne, od kogo poseł wynajmuje biuro

Andrzej Celiński z LiD wynajął mieszkanie od adwokata posądzanego o kontakty z mafią paliwową

Publikacja: 13.02.2008 03:02

Biuro poselskie Andrzeja Celińskiego mieści się przy ul. Wojewódzkiej w centrum Katowic w efektownej kamienicy należącej do gminy. „Rz” ustaliła, że jedno z mieszkań z dużą bonifikatą kupili w 2004 r. Roman M., katowicki adwokat, i jego córka Aleksandra. Miesiąc temu na biuro poselskie wynajął je poseł Celiński.

Andrzej Celiński w latach 2004 – 2005 z ramienia SLD zasiadał w sejmowej komisji śledczej ds. afery Orlenu. Miał dostęp do tajnych dokumentów dotyczących mafii paliwowej. Dziś mówi: – Nie przypominam sobie nazwiska Roman M.

Roman M. został zatrzymany 19 maja 2006 r. na wniosek gliwickiej prokuratury. Prowadziła ona odprysk sprawy przeciwko Henrykowi M., baronowi paliwowemu z Siemianowic. Adwokat trafił do aresztu na dziesięć miesięcy. Wyszedł po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji.

Na Romanie M. ciąży sześć zarzutów – w tym nakłanianie do składania fałszywych zeznań Wojciecha Z., radcę prawnego z Warszawy. Z. przyznał się do winy i poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Sąd skazał go w lutym zeszłego roku.

Do winy przyznał się również Wojciech G., były oficer UOP i pracownik detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Oskarżony był o wypranie pieniędzy z przestępstwa Henryka M. Został skazany na dwa lata więzienia.

Reklama
Reklama

Mecenas Roman M. od stycznia 2007 r. oskarżony jest przez gliwicką prokuraturę o powoływanie się na wpływy w prokuraturze. Adwokat miał obiecywać, że za 2 mln zł wyciągnie z aresztu Henryka M., barona paliwowego z Siemianowic. A od znanego koszykarza Jarosława J., podejrzanego o kontakty ze śląską mafią paliwową, mecenas miał żądać 600 tys. zł za odblokowanie konta sportowca.

W rozmowie z „Rz” poseł Celiński zapewnia, że nie miał wiedzy o kłopotach z prawem Romana M. – Wiem, że jest adwokatem – mówi poseł. – Zrobił na mnie świetne wrażenie. Spotkaliśmy się na kawie, pogadaliśmy o polityce i nie tylko. Szkoda, że nie powiedział mi o swoich kłopotach. Byłoby to uczciwsze.

Celiński twierdzi, że lokal znalazł przez biuro nieruchomości. – Nie widzę powodów, by w tych okolicznościach rzucać to miejsce – dodaje.Czy jednak powinien nadal mieć to biuro? Co miesiąc poseł otrzymuje z Kancelarii Sejmu 10 tys. zł na prowadzenie biura. Zbigniew Wassermann, poseł PiS i były członek komisji ds. Orlenu: – Dziwi mnie brak samokrytycyzmu posła Celińskiego, który nie potrafi dostrzec, że kiedy się jest posłem, należy myśleć, że reprezentuje się parlament, a nie siebie, zachowując wszelkie standardy. A te zostały tutaj złamane. Świat zorganizowanej przestępczości może wykorzystać tę sytuację.

Roman M. wrócił do zawodu. Miesiąc po wyjściu z aresztu Rada Adwokacka odwiesiła zakaz wykonywania przez niego zawodu.

Biuro poselskie Andrzeja Celińskiego mieści się przy ul. Wojewódzkiej w centrum Katowic w efektownej kamienicy należącej do gminy. „Rz” ustaliła, że jedno z mieszkań z dużą bonifikatą kupili w 2004 r. Roman M., katowicki adwokat, i jego córka Aleksandra. Miesiąc temu na biuro poselskie wynajął je poseł Celiński.

Andrzej Celiński w latach 2004 – 2005 z ramienia SLD zasiadał w sejmowej komisji śledczej ds. afery Orlenu. Miał dostęp do tajnych dokumentów dotyczących mafii paliwowej. Dziś mówi: – Nie przypominam sobie nazwiska Roman M.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Polityka
Adam Bodnar: Anomalie podczas liczenia głosów nie wpłynęły na wybór Karola Nawrockiego
Polityka
Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Reklama
Reklama