- Są w naszym zasięgu i możemy uderzyć w nich, jeśli oni (Amerykanie) wykonają jakiś ruch - powiedział cytowany przez irańską agencję informacyjną Tasnim Hajizadeh.
Hajizadeh mówił też, że Strażnicy Rewolucji (elitarny Korpus irańskich sił zbrojnych) poprawili precyzję swoich rakiet. Podkreślił, że w ich zasięgu znalazła się baza sił powietrznych USA Al Udeid w Katarze, Al Dhafra w ZEA i baza w Kandaharze w Afganistanie, gdzie stacjonują amerykańskie siły.
To kolejny sygnał świadczący o rosnącym napięciu między Iranem a USA.
W maju prezydent Donald Trump zadecydował o jednostronnym wycofaniu USA z porozumienia nuklearnego zawartego przez kraje Zachodu z Iranem. Na mocy tego porozumienia Iran miał ograniczyć swój program atomowy w zamian za zniesienie większości sankcji nałożonych na ten kraj. Jednak zdaniem Iranu układ ten był niekorzystny dla USA, ponieważ nie zawierał zapisów o ograniczeniu programu rozwoju rakiet balistycznych przez Iran. Trump zarzucał też Iranowi, że ten aktywnie wspiera swoich popleczników w Syrii, Jemenie, Libanie i Iraku.
Prezydent USA wyraził gotowość rozmowy z Iranem o nowym porozumieniu, ale Iran odrzucił tę propozycję.