Reklama

PiS idzie z aferą w święta. Na razie...

Nawet przed zatrzymaniem Marka Ch. było jasne, że afera KNF będzie się za PiS długo ciągnęła. Czy prezes Kaczyński ma jakiś plan na kryzys?

Aktualizacja: 28.11.2018 21:09 Publikacja: 27.11.2018 17:59

Prezes Jarosław Kaczyński

Prezes Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Krótkoterminowy skutek wydarzeń to wpływ na wizerunek prezesa NBP Adama Glapińskiego, który wielokrotnie i w bardzo jednoznacznych słowach chwalił byłego szefa KNF. Zapewniał o jego uczciwości i profesjonalizmie. Teraz jego słowa wracają, co w zestawieniu z samym zatrzymaniem pokazuje, jak ryzykowna była taktyka, by go bronić i stawiać za wzór. Trudno się dziwić, że na słowa Glapińskiego alergicznie – chociaż tylko nieoficjalnie – reagowali politycy obozu rządzącego. Realnie pozycja polityczna samego szefa NBP niewiele się zmienia. Jego karierę zakończyć mogłoby ujawnienie jakichś nagrań także z jego udziałem – jeśli oczywiście takowe istnieją. To wiemy – także nieoficjalnie – już od początku wybuchu afery.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
PiS hojne dla Telewizji Republika. Partyjna centrala zapłaciła za spoty
Polityka
Nawrocki: Rozmawiałem z Trumpem o rozszerzeniu komponentu żołnierzy USA w Polsce
Polityka
Krzysztof Bosak: Konfederacja może pozyskać jeszcze znacznie więcej wyborców, niż mamy w tej chwili
Polityka
Minister kultury: Jeśli Izrael będzie na Eurowizji, Polska powinna się wycofać
Reklama
Reklama