Historia zysku posłanki Lidii Staroń

Posłanka mogła uwłaszczyć się już siedem lat temu, ale straciłaby sporo pieniędzy

Publikacja: 20.09.2008 05:01

„Rz” ujawniła w tym tygodniu, że posłanka PO Lidia Staroń zyskała kilkaset tysięcy złotych dzięki ustawie uwłaszczeniowej, nad którą sama pracowała w Sejmie. Staroń zaprzeczyła, twierdząc, że uwłaszczyć się mogła już w 2001 r.

Jak było naprawdę? Na początku lat 90. Lidia Staroń z trójką znajomych wybudowała pawilon na gruncie, który Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa Pojezierze miała w wieczystym użytkowaniu od miasta.

Staroń chciała nabyć ten grunt, ale spółdzielnia odmawiała – ziemia była zbyt cenna, by ją sprzedać. W 2001 r. weszła w życie ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Posłanka została członkiem spółdzielni rok wcześniej. By się uwłaszczyć, nie mogła mieć zobowiązania wobec spółdzielni. A miała niezapłacony czynsz za lokal i grunt.

Gdyby uregulowała należności, mogłaby wystąpić z wnioskiem o uwłaszczenie. Lecz wówczas spółdzielnia miałaby rok na rozpatrzenie jej wniosku. W tym czasie mogłaby wystąpić do miasta o kupno tego gruntu. Sumę, jaką zapłaciłoby miastu Pojezierze, Staroń musiałaby oddać przy uwłaszczeniu. Na takiej operacji zyskałby tylko samorząd, który otrzymałby pieniądze za atrakcyjną działkę.

Posłanka PO nie chciała się zgodzić na takie rozwiązanie. Straszyła Pojezierze prokuraturą, jeśli spróbuje wykupić grunt.

W 2007 roku Sejm pracował nad nową ustawą spółdzielczą. Weszła w życie w lipcu ubiegłego roku. Teraz spółdzielnie mają tylko trzy miesiące na podpisanie umowy o uwłaszczeniu. W tym czasie nie są w stanie wykupić gruntu – miasto nie zdąży bowiem przygotować potrzebnej uchwały. Dzięki tej furtce zyskują zwykli mieszkańcy bloków, ale też właściciele pawilonów, które stoją na atrakcyjnych działkach. Traci samorząd.

Sławomir Machnik, dyrektor wydziału geodezji w olsztyńskim ratuszu: – Działki pod usługi w tamtym rejonie Olsztyna (gdzie pawilon ma Lidia Staroń – red.) kosztują ok. 500 zł za metr.

Staroń nabyła prawo wieczystego użytkowania za 749 zł. Działka, na której stoi pawilon, ma 1320 mkw. Gdyby dziś sprzedała nieruchomość, dostałaby kilkaset tysięcy złotych.

„Rz” ujawniła w tym tygodniu, że posłanka PO Lidia Staroń zyskała kilkaset tysięcy złotych dzięki ustawie uwłaszczeniowej, nad którą sama pracowała w Sejmie. Staroń zaprzeczyła, twierdząc, że uwłaszczyć się mogła już w 2001 r.

Jak było naprawdę? Na początku lat 90. Lidia Staroń z trójką znajomych wybudowała pawilon na gruncie, który Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa Pojezierze miała w wieczystym użytkowaniu od miasta.

Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji