Lider Sojuszu zgłosił taki wniosek podczas ostatniego zarządu partii. Poseł Gintowt-Dziewałtowski jest jednym ze stronników Wojciecha Olejniczaka, przewodniczącego sejmowego Klubu Lewica.
Obaj liderzy od czerwcowego zjazdu partii zajadle ze sobą walczą. W Sejmie mają podobne poparcie posłów Klubu Lewica. Ale Olejniczak dysponuje lekką przewagą. Udowodniły to dwie nieudane próby odwołania go ze stanowiska szefa klubu, które podjął Napieralski.
Czy lider SLD postanowił osłabić przeciwnika i zyskać przewagę w klubie, zawieszając Gintowta-Dziewałtowskiego? Rzecznik partii zaprzecza i twierdzi, że przyczyna jest zupełnie inna. – Gintowt-Dziewałtowski nie płaci składek specjalnych – mówi Tomasz Kalita. – Od pół roku wysyłamy mu pisma w tej sprawie. Bez rezultatu.
[wyimek]Gintowt-Dziewałtowski nie płaci składek specjalnych, bo się zbuntował. Mówi, że do niedawna nikt się tym nie interesował [/wyimek]
Sprawa elbląskiego posła ma być rozpatrzona na następnym posiedzeniu zarządu partii. Do tego czasu Gintowt-Dziewałtowski ma przedstawić kierownictwu partii wyjaśnienie, dlaczego nie płaci składki specjalnej, która w SLD wynosi 7 proc. pensji.