Reklama

Cimoszewicz gromi liderów Sojuszu

Były premier nie chce być kandydatem SLD na prezydenta. I w mocnych słowach tłumaczy dlaczego

Publikacja: 23.10.2009 03:02

Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza kierownictwo SLD nie rozumie rzeczywistych problemów państwa i ule

Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza kierownictwo SLD nie rozumie rzeczywistych problemów państwa i ulega populizmowi

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

– Nie chcę być kandydatem w tym wyścigu, a kandydowanie z SLD w ogóle nie wchodzi w grę – powiedział w Radiu TOK FM Włodzimierz Cimoszewicz, senator niezrzeszony.

Według niego kierownictwo SLD prowadzi partię na manowce. – Ci ludzie nie rozumieją rzeczywistych problemów państwa i społeczeństwa, coraz częściej ulegają populizmowi i łatwo rzucają bardzo mocne sformułowania – stwierdził były premier.

Jego zdaniem niskie poparcie dla SLD wynika z tego, że nie potrafi zachować się w sposób wiarygodny. Dodał też, że błędem partii jest bezpardonowa walka z rządem, który „czasem nie ma racji, ale czasem ją ma”.

– Takie zachowanie tylko zniechęca ludzi do uczestnictwa w wyborach – przestrzegał.

Co na to politycy SLD? – Od dawna mówiłem, że Cimoszewicz nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach – stwierdza eurodeputowany Wojciech Olejniczak. – Nie ma co liczyć na to, że przyjedzie rycerz na białym koniu i uratuje nasz wynik. Musimy znaleźć realnego kandydata i zacząć go promować.

Reklama
Reklama

Na pytanie, czy zabolały go słowa o kondycji Sojuszu, Olejniczak odparł, że w tej sprawie podziela opinię Cimoszewicza.

– Sam jako szef klubu nieraz mówiłem, że nie powinniśmy potępiać w czambuł wszystkich projektów rządowych – mówi. – Przecież część dzisiejszego elektoratu Platformy to są nasi dawni wyborcy, których moglibyśmy odzyskać, ale nie możemy ich atakować. Poza tym nie można uprawiać polityki, nie przedstawiając swojej wizji państwa, a my jej nie mamy.

Katarzyna Piekarska, wiceprzewodnicząca SLD, jest zmartwiona deklaracją Cimoszewicza w sprawie wyborów prezydenckich. – Szkoda, że nie chce powalczyć o prezydenturę, bo jako jedyny miałby szansę na zjednoczenie środowisk lewicowych, a co za tym idzie, nawet na zwycięstwo – mówi „Rz” (w naszym niedawnym sondażu wygrywał i z Lechem Kaczyńskim, i z Donaldem Tuskiem). – Ale jest dojrzałym politykiem, być może ma inne plany na przyszły rok.

Wiceszefowa Sojuszu nie zgadza się natomiast z surową oceną partii, jaką wygłosił były premier. – To nie były sprawiedliwe słowa – mówi Piekarska. – 19 grudnia będziemy mieli kongres programowy i mam nadzieję, że po zapoznaniu się z jego efektami Cimoszewicz zmieni o nas zdanie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Adam Bielan komentuje ustalenia „Rzeczpospolitej”: wierzę prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, że nie wiedział
Polityka
Tusk: Żołnierz nie może zastanawiać się, czy coś mu będzie groziło, gdy ma zestrzelić drona
Polityka
Grzegorz Schetyna o ustaleniach „Rzeczpospolitej”: taka sytuacja jak w Wyrykach dotyka nas po raz pierwszy
Polityka
Nawrocki o reparacjach: Niemcy mogą je spłacać budując siłę Wojska Polskiego
Reklama
Reklama