Marta Kaczyńska nie wystąpi na wiecach

Córka Lecha i Marii Kaczyńskich - Marta założy fundację imienia rodziców. Jej mąż, który wcześniej wspierał SLD, chce wstąpić do PiS-u

Publikacja: 04.05.2010 15:12

Pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich - od lewej: Marta Kaczyńska, Jarosław Kaczyński i Marcin Dubieniec

Pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich - od lewej: Marta Kaczyńska, Jarosław Kaczyński i Marcin Dubieniecki

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

O planach swoich i żony mówił w "Polsce The Times" Marcin Dubieniecki.

Fundacja ma kontynuować dzieła rozpoczęte przez prezydencką parę: działalność charytatywną Marii Kaczyńskiej i myśl polityczno-społeczną prezydenta. W jej ramach powstanie Instytut Lecha Kaczyńskiego, który ma m.in. zająć się edukacją i wydawać książki. Fundacja rozpocznie działalność po wyborach prezydenckich.

Zarówno córka jak i zięć tragicznie zmarłego prezydenta chcą wesprzeć PiS. Konkretyzuje się też rola Marty w kampanii wyborczej stryja. Jak zastrzega jej mąż nie będzie to jednak udział w wiecach czy w sesjach fotograficznych na potrzeby billboardów. - To jest wsparcie szersze, takie rodzinne, codzienne i wzajemne, bo stryj daje je również Marcie. Stryj jest bardzo bliską osobą dla żony. Jest jej ojcem chrzestnym, był największym przyjacielem, ukochaną osobą dla jej ojca - wyjawił Dubieniecki.

On sam, będąc synem pomorskiego działacza SLD często angażował się we wspieranie tej partii. Teraz twierdzi, że działalność polityczna teścia zbliżyły go do PiS. - Jestem coraz bliżej myśli, aby zaangażować się w politykę. Jeszcze z nikim na ten temat nie rozmawiałem, ale znając poglądy ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, mojego teścia, jest mi coraz bliżej do Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził. Dubieniecki rozważa start do parlamentu z list tej partii.

Podobnie jak córka prezydenta, również jej mąż uważa, że dzieła Lecha Kaczyńskiego nie zostało skończone. - Marzeniem prezydenta było zbudowanie silnej Polski w Europie, która byłaby liczącym się państwem na arenie międzynarodowej - przekonuje. Dlatego, jego zdaniem, powinien zaangażować się w politykę, bo w niej może więcej zdziałać niż jako adwokat.

- Nie muszę startować do parlamentu, żeby lepiej zarabiać. (..) Jako poseł finansowo raczej bym stracił, niż zyskał - zastrzegł Dubieniecki.

O planach swoich i żony mówił w "Polsce The Times" Marcin Dubieniecki.

Fundacja ma kontynuować dzieła rozpoczęte przez prezydencką parę: działalność charytatywną Marii Kaczyńskiej i myśl polityczno-społeczną prezydenta. W jej ramach powstanie Instytut Lecha Kaczyńskiego, który ma m.in. zająć się edukacją i wydawać książki. Fundacja rozpocznie działalność po wyborach prezydenckich.

Pozostało 81% artykułu
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy